Wiemy, ile pieniędzy z rekompensaty trafi do TVP. Kurski pobił zeszłoroczny rekord

Mariusz Janik
Jest decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Na 1,26 mld złotych rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018-2019 wpływów z opłat abonamentowych aż 1,12 miliarda złotych trafi do telewizji publicznej. Polskie Radio – licząc z ośrodkami regionalnymi – będzie musiało się zadowolić nieco ponad jedną dziesiątą tej kwoty, w sumie 132,7 mln zł.
Olbrzymią większość środków z rekompensat za utracony abonament przechwyci kierowana przez Jacka Kurskiego TVP. Z roku na rok telewizja dostaje coraz więcej, kosztem radia Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Rekompensaty przysługują mediom publicznym ze względu na to, że niektóre grupy społeczne zostały zwolnione z abonamentu – przypomina portal Wirtualne Media. Decyzję o takim podziale środków podejmuje zaś Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Poprzednim razem kwota, jaką KRRiT postanowiła przekazać mediom publicznym dobiła pułapu 980 mln zł: 860 mln zł trafiło do telewizji, do Polskiego Radia – 62,2 mln zł, zaś do rozgłośni regionalnych 57,8 mln zł.

650 mln złotych z abonamentu
KRRiT oszacowała wcześniej sumę dochodów z abonamentu w 2020 r. na około 650 mln zł. Oczywiście, może się okazać, że ściągalność abonamentu była wyższa niż prognozowano, ale to akurat wątpliwe.


Według Rady na koniec 2017 r. spośród 6,7 mln zarejestrowanych abonentów było 3,6 mln zwolnionych, na ok. 13,6 mln ogółu gospodarstw domowych w Polsce. Oznacza to, że w ramach 50 proc. gospodarstw domowych, które zarejestrowały odbiorniki - 53,7 proc. korzysta ze zwolnień. Z kolei zdaniem posłów, opłaty abonamentowe wnoszone są w rzeczywistości przez ok. 13 proc. społeczeństwa.