Pałeczki salmonelli na skorupkach jajek. Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega

Arkadiusz Przybysz
Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed bakteriami Salmonelli, które zostały wykryte na skorupkach jaj produkowanych przez fermę "Złote jajko" z Gozdowa. Numer partii skażonych jajek to 20.05.2019 (12) – to jednocześnie data przydatności do spożycia.
GIS ostrzega przed salmonellą na skorupkach jajek Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
Jajka oznaczone są kodem 3-PL14271307. Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wykryciu bakterii w piątek. Inspektorat zaleca, by jajek ze skażonej partii nie należy spożywać, zwłaszcza na surowo. Mogą one potencjalnie zagrozić zdrowiu. Co więcej, bakterie mogą przenieść się na inne powierzchnie w wyniku kontaktu ze skażonymi jajami.

O wynikach badań poinformowano powiatowych lekarzy weterynarii właściwych na siedzibę producenta oraz zakładu, który pakował jaja. Również sieć handlowa, do której trafiły jaja otrzymała informację o konieczności wycofania produktu z obrotu.


Jak zakazić się salmonellą?
Spożycie zakażonych jaj może się skończyć bólami brzucha, biegunką, nudnościami i wymiotami. Większość osób wychodzi z zakażenia obronną ręką, jednak dla niektórych może się ono zakończyć pobytem w szpitalu.

Do zatrucia dochodzi na ogół po zjedzeniu nieświeżych jajek, mięsa czy rozmrażanych lodów. Pierwsze objawy są nagłe i pojawiają się już po kilku – kilkunastu godzinach od zakażenia.

Kilka miesięcy temu o bakterii zrobiło się głośno, po tym jak zostały one znalezione w ciastach sprzedawanych w jednej z warszawskich kawiarni Green Cafe Nero. Centrala kawiarni potraktowała sprawę bardzo poważnie i nie chowa głowy w piasek. W opublikowanym na Facebooku oświadczeniu, sieć zapewnia, że ściśle współpracuje z sanepidem, prowadzi też własne dochodzenie.