Nastolatkowie wydrukowali banknoty na domowej drukarce. Próbowali zapłacić nimi w sklepie
Dwóch młodych mieszkańców Wałbrzycha zdecydowało się zabawić w fałszerzy pieniędzy. Na domowej drukarce wydrukowali banknoty stuzłotowe, którymi następnie próbowali zapłacić w sklepie spożywczym. Pieniądze były wykonane tak niechlujnie, że ekspedientka natychmiast wykryła przekręt.
Jak podaje Dolnośląska Policja, do ujawnienia przestępstwa doszło podczas zakupów spożywczych. Jeden z 18-latków za pomocą fałszywych pieniędzy próbował zapłacić w sklepie. Ekspedientka zorientowała się, że pada ofiarą oszustwa i wezwała funkcjonariuszy.
Po przybyciu na miejsce policja potwierdziła, że stuzłotowe banknoty zostały wydrukowane na domowej drukarce. Oprócz tego, że nie miały znaków wodnych i wszystkie posiadały ten sam, młodociani fałszerzy wykonali je wyjątkowo niechlujnie – banknoty były wycięte nierówno, a awers był wydrukowany do góry nogami.
Do 25 lat pozbawienia wolności
Okazało się, że Wałbrzyszanin nie działał sam. Tego samego dnia został ujęty jego kolega, który odpowiadał za wydruk fałszywek. W miejscu zamieszkania 18-latka zabezpieczono laptopa, drukarkę oraz pendrive'a.
Pierwszy z podejrzanych usłyszał dwa zarzuty – usiłowania oszustwa oraz wprowadzenia do obiegu fałszywych pieniędzy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi nastolatek za podrabianie pieniędzy może spędzić nawet 25 lat za kratkami.