Oszuści naciągają ludzi na zapłatę zaległego VAT. Z roku na rok jest ich coraz wiecej
Cały czas rośnie liczba fałszywych e-maili z wezwaniem do zapłaty zaległego podatku VAT. Resort finansów przesyła zgłoszenia prób oszustwa do specjalnego zespołu prowadzonego przez szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i ostrzega, żeby uważać na próby wyłudzenia. Z odzyskaniem pieniędzy mogą być bowiem kłopoty.
Przed e-mailami wzywającymi do zapłaty zaległego podatku VAT ostrzegał niedawno resort finansów. Autorzy fałszywych wiadomości podszywają się pod Krajową Administrację Skarbową, podając przy tym numer konta, na który należy przesłać zależność.
MF podkreślało, że skarbówka nie wzywa do płacenia zaległych podatków za pomocą poczty elektronicznej, zaś podane numery kont nie należą do urzędów.
Podatek wciąż trzeba zapłacić
Ci, którzy nabiorą się na oszustwo, mogą mieć problemy z odzyskaniem swoich pieniędzy. O ich zwrot mogą ubiegać się jedynie na drodze sądowej, jeśli oszusta uda się znaleźć. Z kolei ich prawdziwe zobowiązanie wobec urzędu skarbowego nie wygasa.
– Zapłata na rachunek oszusta nie jest też, co do zasady, podstawą do umorzenia podatku lub udzielenia ulgi w jego spłacie – mówi cytowana przez "DGP" Małgorzata Samborska, dyrektor, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Nowe technologie w urzędach skarbowych
Resort finansów skierował niedawno do konsultacji projekt nowego rozporządzenia. Wedle niego przedsiębiorca nie będzie musiał mieć kasy fiskalnej, wystarczy odpowiednie oprogramowanie w smartfonie lub tablecie.
W projekcie proponuje się wprowadzenie możliwości stosowania przez podatników VAT czynnych kas rejestrujących mających postać oprogramowania. Ich stosowanie ma zwiększyć efektywność działań administracji skarbowej w zakresie zwalczania nierejestrowanej sprzedaży detalicznej oraz unikania i uchylania się od płacenia podatku VAT poprzez wprowadzone mechanizmy kontrolne w czasie rzeczywistym.