Silnik samolotu zaczął płonąć w powietrzu. Ujawniono przerażające nagranie
Lecisz samolotem, a za oknem zamiast chmur widzisz płonący silnik - ta historia wydarzyła się naprawdę. Na pokładzie samolotu linii Thai Air Asia, lecącego z Malediwów do Bangkoku, piętnaście minut od startu pojazdu doszło do dwóch wybuchów. Chwilę później zapalił się jeden z silników, co pokazują nagrania świadków zdarzenia.
Samolot tajskiej linii lotniczej wystartował z lotniska Male o 20:25. Lot nie trwał długo – pojazd był zmuszony powrócić i wylądować awaryjnie, gdyż po piętnastu minutach od oderwania się maszyny od ziemi, jeden z jej silników zaczął płonąć.
Pożar silnika na prawym skrzydle miały poprzedzić dwa wybuchy. Na pokładzie wybuchła panika, jednak pilotom udało się ugasić pożar dzięki całkowitemu zatrzymaniu pracy płonącego silnika. Do awaryjnego lądowania personelowi sterującemu maszyną wystarczył tylko lewy silnik.
Jak podaje Bangkok Post, spośród 58 podróżnych, nikomu nic się nie stało. Pasażerowie polecieli do Bangkoku innym samolotem następnego dnia. Wciąż prowadzone jest śledztwo, które ma ustalić, co doprowadziło do pożaru w maszynie.
Co ciekawe, podróż samolotem jest statystycznie bezpieczniejsza niż jazda samochodem. Jak wynika ze statystyk Aviation Safety Network, na które powołuje się kontakt24.tvn24.pl, w 2014 roku podczas 33 milionów lotów w katastrofach lotniczych zginęło 990 osób. Z kolei WHO wskazuje, że w wyniku wypadków samochodowych co roku ginie ok. 1,2 mln osób.