Słodkie napoje jak papierosy. W tym kraju ich reklamowanie będzie całkowicie zakazane

Katarzyna Florencka
Dla mieszkańców Singapuru będzie to ostatni sezon ze słynnymi świątecznymi reklamami Coca-Coli. Od przyszłym roku azjatycki kraj jako pierwszy na świecie wprowadzi bowiem całkowity zakaz reklamowania napojów z wysoką zawartością cukru.
Od przyszłego roku w Singapurze nie będzie można reklamować słodzonych napojów. Fot. Flickr.com/ Wilson Hui / CC BY 2.0
Słodkie napoje jak papierosy
Dosładzanych napojów – czyli m.in. napojów gazowanych, soków i kawy rozpuszczalnej – od przyszłego roku nie będzie można reklamować zarówno w singapurskich gazetach, telewizji, jak i w internecie.

Jak pisze serwis CNN, minister zdrowia Singapuru Edwin Tong poinformował podczas konferencji prasowej, że decyzja ta została podjęta po konsultacjach publicznych.

Oprócz zakazu reklamowania, na producentów napojów o wysokiej zawartości cukru będzie nałożony obowiązek umieszczania na etykietach produktów specjalnych oznaczeń kolorystycznych informujących o wartości odżywczych i zawartości cukru.


Walka z cukrzycą
Wszystko to jest częścią wojny wypowiedzianej przez władze Singapuru pladze cukrzycy: ocenia się, że w 2017 r. jeden na siedmiu dorosłych mieszkańców Singapuru cierpiał na tę chorobę.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, osoby regularnie spożywające od jednej do dwóch puszek słodzonych napojów dziennie są o 26 proc. bardziej narażone na cukrzycę typu drugiego niż osoby pijące te napoje sporadycznie.

Słodkie picie skraca życie
Naukowcy oceniają, że dwie szklanki coli dziennie wystarczą, by o 17 proc. zwiększyć swoje szanse na przedwczesny zgon. I nie ma znaczenia, czy napoje są słodzone cukrem czy słodzikami. Napoje te niosą również poważne zagrożenie dla zdrowia – szczególnie dla serca. Cukier najbardziej szkodzi jelitom.