Tablet TCL jeszcze bardziej zagięty niż Samsung Fold. To świetna podstawka na hotdogi

Marcin Długosz
Choć chwilowo Samsung stoi na czele segmentu eksperymentalnych smartfonów, w ciągłym poszukiwaniu innowacji, nie jest jedyny. Mniej znany w Polsce chiński producent TCL ma urządzenie jeszcze bardziej pokrzywione. Wygląda futurystycznie, na razie nie działa, jak sobie wyobrażamy, ale może się świetnie sprawdzić jako trzymadełko na hotdogi.
Prototyp podwójnie zginanego tabletu od chińskiego TCL Fot. YouTube.com / CNET
Gdy wciąż oczekujemy na recenzencki egzemplarz Samsunga Galaxy Fold, by przetestować go w warunkach bojowych, świat smartfonowych innowacji prze do przodu.

TCL nie jest specjalnie znany w Polsce w segmencie urządzeń mobilnych, ale jeśli pamiętacie Thomsona lub Alcatel, to możecie go kojarzyć. Chiński producent ma nawet w Polsce fabrykę.

Serwis CNET miał to szczęście, że TCL pokazał mu swój prototyp zaginanego tabletu, inny niż te, które do tej pory widzieliśmy. Otóż zgina się nie na raz, a na dwa razy. Ma dwa różne rodzaje zawiasów, każdy może zginać się w inną stronę, dzięki temu urządzenie da się złożyć jak harmonijkę. Po złożeniu otrzymujemy dość osobliwie wyglądającą "kanapkę" z trzech części jednego dużego panelu.


Podwójnie zaginany tablet
Całość ma ekran o przekątnej 10-cali. Niewiele można powiedzieć o urządzeniu, bo to bardzo wczesna faza. Nie ma nazwy, specyfikacji, ceny, planów produkcji czy nawet - działającego ekranu. Jedyne, co da się zauważyć, to cztery obiektywy tylnego aparatu, jeden z przodu i gniazdo ładowania USB-C.

Tak naprawdę w tej fazie urządzenie jest intrygującą wizualnie formą promocji DragonHinge (smoczy zawias). TCL zaprezentował go na początku tego roku na targach MWC w Barcelonie. Co w nim nadzwyczajnego? A to, że pozwala złożyć dwa ekrany konwencjonalnie, do środka, ale też wygiąć go na zewnątrz, funkcja przydatna w ekranie nawiniętym wokół nadgarstka (tak, TCL pracuje nad takim prototypem).

Segment elastycznych ekranów w urządzeniach mobilnych zaczyna nabierać rumieńców. Chodzi tu o wprowadzenie zauważalnych nowości, ale też zagospodarowaniu możliwie jak największej przestrzeni ekranu bez nadmiernego rozrostu bryły urządzenia. Sam TCL ma kilka innych interesujących prototypów z wyginanym ekranem, mamy wspomnianego już Galaxy Folda od Samsunga, wreszcie - bardzo ciekawe prototypy z rodziny Surface zaprezentował Microsoft.

Jednak na tę chwilę oczy wszystkich miłośników takich innowacji skierowane są na Motorolę. 13 listopada ma zostać zaprezentowana Motorola Razr. To podwójnie ciekawe, gdyż mówimy tu o kultowym, retro telefonie, który do dziś budzi nostalgię, a który Motorola uwspółcześniła - nowy Razr ma być składany, zupełnie jak te dawne, z klapką, z tym że w obu częściach urządzenia będzie ekran.