Dość jednorazowych foliówek. Ta Brytyjka wymyśliła ekofolię z rybiej skóry
Pewna Brytyjka wpadła na nietypowy pomysł, biorąc za cel poprawę środowiska. Odkryła, że skóry ryb, dzięki swoim właściwościom, z powodzeniem mogą zastąpić reklamówki jednorazowego użytku oraz zmniejszyć liczbę produkowanego plastiku.
- Kiedy poczułam skórki i łuski w moich rękach, zobaczyłam, że tkwi w nich potencjał. Był tak elastyczny, giętki i trwały - powiedziała Hughes, twórczyni ekologicznej folii MarinaTex. Uderzyło mnie, że natura może tak wiele zarobić. Dlaczego potrzebujemy sztucznych polimerów, skoro natura ma już tyle dostępnych? - pytała retorycznie.
Jej produkt wykonany jest w całości z naturalnych składników, jest jadalny i nadaje się do kompostowania. Jako spoiwa dla materiału użyła cząsteczek chitozanu ze skorupiaków i agaru z czerwonych alg. Za swój pomysł otrzymała właśnie prestiżową nagrodę Jamesa Dysona w dziedzinie wzornictwa przemysłowego. Hughes rozpoczęła swój projekt, badając sposoby zmniejszania ilości odpadów wytwarzanych przez przemysł rybny. Rocznie na całym świecie produkowanych jest nawet 50 mln ton tych odpadów.