Święta za pasem. Jakie słodycze kupujemy najchętniej?

Marcin Długosz
Grudzień to kluczowy miesiąc dla producentów słodyczy. W końcu w święta pozwalamy sobie nie tylko na więcej smakołyków, ale też na droższe słodycze.
Fot. materiały prasowe
Konkurencja w sklepach jest ogromna. To nie tyle walka o umieszczenie produktów na półce, ale o pierwszeństwo ekspozycji. Jedno jest pewne - konsument na pewno będzie szukał słodyczy, a biorąc pod uwagę "zabieganie" w tym miesiącu, wygrywa marka, która rzuca się w oczy.

– Zależy nam na najlepszych lokalizacjach w sklepach, a także pierwszeństwie ekspozycji, aby kupujący od razu widzieli strefę świąteczną Wedla. Ważne jest zwrócenie uwagi
atrakcyjnymi materiałach POS, dlatego często stosuje się elementy świecące, ruchome,
wiszące - mówi Aleksandra Kusz vel Sobczuk, kierownik komunikacji korporacyjnej w Wedlu.


Co ciekawe, dla producentów słodyczy bardzo ważnym kanałem sprzedaży są sklepy... lotniskowe. Poza perfumami czy papierosami to właśnie słodycze są najczęściej kupowanym towarem, zwłaszcza, że przez lotniska i w jedną i drugą stronę (przelot do rodziny lub powrót z pracy za granicą do rodziny) przewija się wielu Polaków.

A jak święta, to i opakowanie musi być świąteczne. Wśród kupujących największą popularnością cieszą się zestawy złożone z kilku produktów i jakiegoś gadżetu. To daje większą szansę, że obdarowujący trafi w słodkie upodobania obdarowywanego. Słodycze to też jeden z prezentów tradycyjnych - głupio się zjawić u rodziny na świątecznym obiedzie bez choćby drobnego słodkiego upominku.

W święta lepiej sprzedają się nieoczywiste połączenia smakowe - bakalie, żurawina, akcenty pomarańczowe, korzenne. Popularne są także produkty wytwarzane ręcznie. Po Bożym Narodzeniu, czekoladowa branża nie zwalnia tempa, przygotowując się na maraton okazji uczuciowych tj. Dzień Babci i Dziadka, Walentynki oraz Dzień Kobiet.