Awantura o pomidrowy piernik. Blogerka przepis udostępnia za darmo, Biedronka odpłatnie
Jaka jest różnica między piernikiem pomidorowym, a pomidorowym piernikiem? Autorka popularnego bloga o zdrowym żywieniu Jadłonomia zamierza wystąpić na drogę prawną wobec skopiowania w płatnym magazynie sieci spożywczej przepisu, który ma pochodzić z jej bloga. Ona udostępnia przepis za darmo, Biedronka z kolei umieściła go w płatnych książkach.
Blogerka we wpisie skarży się swoim followersom, że prowadzone przez nią medium z założenia jest bezpłatne. Treści zamieszczane w jej wpisach są dostępne dla wszystkich i mają służyć promowaniu zdrowego żywienia. - Ja przecież nigdy nie zgodziłam się na takie wykorzystanie mojej pracy – ubolewa Marta Dymek.
W dalszej części wpisu blogerka informuje, że wszelkie próby kontaktu z Biedronką z jej strony spełzły na niczym. - Próbowałam porozumieć się z siecią, oczekując zapłaty określonej kwoty w całości na rzecz Otwarte Klatki. Ta prośba została zupełnie zignorowana, co chyba zasmuciło mnie najbardziej – opisuje ciąg dalszy autorka.
Luka
Problem w tym, że prawo autorskie bardzo słabo chroni tę formę własności intelektualnej. Jak czytamy na stronie legalnakultura.pl, przepis kulinarny sam w sobie prawem autorskim chroniony nie jest. Przygotowanie posiłku to na ogół prozaiczna czynność i jako taka, nie podlega ochronie prawnej. Dopiero kiedy uzyska charakter twórczy – np. przyjmie formę graficzną, muzyczną lub literacką – ochrona wobec niego zaczyna działać. A czy ten konkretny przepis miał autorską formę - to kwestia interpretacji prawniczej.
Zgodnie ze stanowiskiem biura prasowego Biedronki - Magazyn kulinarny „Czas na święta” został przygotowany na zlecenie Jeronimo Martins Polska przez agencję Pola Design w oparciu o stosowną umowę, zgodnie z którą agencja zobowiązuje się do bycia autorem zamieszczonych w magazynie przepisów.
W nadesłanym do redakcji INNPoland oświadczeniu Biedronka stwierdza ponadto, że - Ciasto piernikowe z pomidorami to przepis powszechnie stosowany w kuchniach wielu krajów. Jego korzenie sięgają dużo dalej niż grudzień 2016 roku, kiedy został opisany na wspomnianym blogu.
- Agencja dokonała gruntownej analizy obu przepisów na piernik. Z tego porównania wynika jasno, że przepisy nie są identyczne, a podobieństwa dotyczą składu, oraz kolejności dodawania składników. Również opisany sposób przygotowania różni się zarówno w detalach, jak i językiem opisu - tłumaczy biuro prasowe sieci Biedronka.