Vision-S - elektryczne auto od Skody, tfu - od Sony. Concept car wygląda fenomenalnie
Zamiast pokazać kolejne wcielenie konsoli do gier, Sony na targi CES wjechało w pełni funkcjonalnym samochodem elektrycznym. Sedan Sony Vision-S to na razie auto koncepcyjne, ale nawet w takiej formie jest ważnym sygnałem, że firma rozumie metamorfozę przemysłu motoryzacyjnego i nie zawaha się zagrać w niej roli pierwszych skrzypiec.
Sony Vision-S concept car pokazano na targach CES w Las Vegas•materiały prasowe
Strona wizualna Vision-S znajduje się gdzieś pomiędzy linią designerów Porsche, a Teslą Model 3. Jakkolwiek auto może się podobać, jego wygląd już nie jest tak zaskakujący, jak sam pomysł stworzenia samochodu przez Sony - firmę znaną ze zgoła innej gamy produktów.
Sony Vision-S prototyp•materiały prasowe
Sony Vision-S•materiały promocyjne
Jak powiedział w toku prezentacji prezes Sony, Kenichiro Yoshida – ten prototyp uosabia nasz wkład w przyszłość mobilności. Naszym skromnym redakcyjnym zdaniem, auto ze swoimi 544 KM i 4,8 sekundami do pierwszej setki, robi to całkiem nieźle. Osiągi zapewniają dwa 200 kW silniki elektryczne, po jednym na przednią i tylną oś. Prędkość maksymalna Sony Vision-S to 240 km/h.