Nowy pomysł na fotele w samolocie krępuje i przeraża. Pasażerowie siedzą twarzą w twarz

Patrycja Wszeborowska
W konkursie Crystal Cabin Awards, wyłaniającym najbardziej przełomowe rozwiązania w branży lotniczej, największe emocje wzbudził pomysł firmy Heinkel. Zaprezentowała ona projekt układu samolotowych foteli „Flex Lounge”, gdzie pasażerowie siedzą do siebie twarzami.
Według pomysłu firmy Heinkel pasażerowie mieliby siedzieć do siebie twarzami. Facebook.com / Heinkel
Twarzą w twarz
Projekt, w którym pasażerowie samolotu siedzą do siebie twarzami, zakłada, że fotele z pierwszego rzędu są obrotowe. Podczas startu i lądowania podróżni siedzą więc przodem do kierunku jazdy. Dopiero na prośbę personel pokładowy zmienia układ foteli.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, firma Heinkel twierdzi, że to wspaniały pomysł dla rodzin i grup przyjaciół. Jednak pomysł wzbudza spore kontrowersje wsród internautów.

Na wizualizacji osoby siedzące w fotelach wręcz stykają się nogami. Przestrzeni między nimi jest mało i wielu uważa ją za krępującą. Spędzenie kilku godzin twarzą w twarz w tak bliskiej odległości, nawet wśród przyjaciół lub rodziny, dla licznych internautów byłoby naruszeniem prywatności.


Jak pisał w INNPoland.pl Adam Sieńko, linie lotnicze powoli stają się swoistymi „bydłowozami”. Z komfortem lotu będzie coraz gorzej, ponieważ najważniejsze dla przewoźników jest teraz cięcie kosztów. Jednym z budzących grozę pomysłów są fotele lotnicze firmy Aviointeriors, które kształtem przypominają siodło, jednak zwiększają pojemność samolotu o 20 proc.