Cena mąki ostro w górę. Za chwilę za makaron i pieczywo zapłacimy jak za złoto

Patrycja Wszeborowska
„Przezorni zawsze ubezpieczeni” Polacy, którzy tuż przed ogłoszeniem stanu epidemiologicznego wykupili ze sklepów makarony i mąkę, teraz mogą tryumfować. Cena mąki właśnie wzrosła o jedną trzecią. Za chwilę czekają nas również droższy makaron i pieczywo.
Tylko w tym roku mąka podrożała już o 20 proc. Do końca marca jej cena może wzrosnąć o kolejne 10-15 proc. Pociągnie to za sobą podwyżki cen chleba. Fot. Przemysław Skrzydło / Agencja Gazeta

Zapłacimy jak za zboże

O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Polska Izba Makaronu zaapelowała do sieci handlowych o renegocjacje kontraktów sprzed kilku miesięcy z powodu ogromnej zwyżki kosztow produkcji i surowca.

Cena mąki jest jest dziś tak droga, że przekroczyła aktualne ceny zbytu makaronów. Tylko w tym roku zdrożała już o 20 proc., a do kwietnia ma podrożeć o kolejne 10-15 proc. Dlaczego? Z powodu epidemii koronawirusa i paniki na rynkach na całym świecie drożeje pszenica. Wyższe ceny odnotowują również inne surowce, z których da się zrobić mąkę i kaszę.

Droższe mięso i warzywa

Nie tylko ceny mąki, makaronu i pieczywa idą w górę. Jak pisaliśmy ostatnio w INNPoland.pl, UOKiK kontroluje ceny sklepowych towarów, które bywają zawyżane z powodu epidemii koronawirusa. Szef Urzędu wskazywał, że ostatnio podrożało również mięso, zwłaszcza drobiowe oraz niektóre warzywa.


W związku z obecną sytuacją epidemiologiczną i paniką społeczną, która popycha ludzi do robienia dużych zapasów spożywczych, wśród niektórych przedsiębiorców pojawiła się chęć wzbogacenia się i skorzystania na tej sytuacji. Z tego powodu windują ceny towarów żywnościowych, kosmetycznych czy higienicznych.

W nowej tarczy antykryzysowej mają pojawić się mechanizmy, które pomogą Urzędowi walczyć z nieuczciwymi przedsiębiorcami. Wśród propozycji znalazły się m.in. odejście od 7-dniowego terminu informowania o kontroli czy dodatkowy mechanizm sankcyjny w postaci kar finansowych.