Akcje Amazona i Facebooka najdroższe w historii. Nawet mimo niepewności i ryzyka
Indeks S&P 500 jest na najwyższym poziomie od początku marca. W środę wzrosty były umiarkowane, ale giełdę w górę ciągnęli giganci technologiczni. Facebook i Amazon odnotowały najwyższe ceny akcji w swojej historii.
Najdroższe w historii
Akcje Facebooka zyskały w środę ponad 5 proc., a Amazona prawie 2 proc. przez co firmy te są obecnie najdroższe w historii - podaje Business Insider powołując się na PAP.Kurs Facebooka urósł do 230 dolarów, co dało firmie Marka Zuckerberga wycenę na poziomie 655 miliardów dolarów. Akcje Amazona z kolei kosztowały maksymalnie 2499 dol., co przełożyło się na kapitalizację rzędu 1,25 biliona dol.
Indeksy w USA, w przeciwieństwie do słabości GPW, nic sobie nie robią z kryzysu. Dow Jones Industrial na zamknięciu zyskał 370 punktów, czyli 1,52 proc. i wyniósł 24.575,90 pkt. S&P 500 zwyżkował o 1,67 proc. do 2.971,61 pkt. Nasdaq Comp. poszedł zaś w górę 2,08 proc., do 9.375,78 pkt.
Niepewność i ryzyko
Z opublikowanego w środę protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej wynika, że skutkami pandemii koronawirusa są poważna niepewność i ryzyko dla prowadzenia działalności gospodarczej w średnim okresie.Bankierzy byli zgodni, że w najbliższej przyszłości wirus „będzie stanowić znaczne ryzyko dla pogorszenia perspektyw gospodarczych”. W protokole zauważono, że „bardziej pesymistyczne” perspektywy odbicia są równie prawdopodobne, jak bazowa prognoza poprawy - podaje BI.
Prezes Fedu z Dallas Robert Kaplan powiedział w środę w CNBC, że w ramach pomocy dla gospodarki wobec pandemii koronawirusa potrzebne będą dodatkowe środki ze strony Rezerwy Federalnej, jak i Kongresu.
Cena pandemii
Podobnie będzie na świecie - INNPoland.pl podawał, że szacunki ekonomistów z Asian Development Bank wskazują, że pandemia koronawirusa może kosztować światową gospodarkę od 5,8 do 8,8 bln dolarów. To ponad dwukrotnie więcej niż ta sama organizacja przewidywała na początku kwietnia.Eksperci podkreślają, że nie do przeceniania w obecnej sytuacji jest rola rządów. Mogą one wprowadzać programy łagodzące wpływ epidemii na gospodarkę.