Mandaty za maseczki. Policja nie próżnowała w ciągu ostatnich tygodni

Patrycja Wszeborowska
Niektórzy mimo zniesienia części obostrzeń noszą je przez cały czas, inni w ogóle zrezygnowali z ich zakładania. Zakrywanie nosa i ust to jednak wciąż obowiązek w wielu miejscach, a za brak posiadania maseczki można dostać mandat. Policja właśnie zaprezentowała dane ukazujące, w jaki sposób Polacy podchodzą do kwestii noszenia masek w miejscach publicznych.
Policja nie próżnowała w ostatnich miesiącach. Nałożyła 13 030 grzywien w drodze mandatu karnego za łamanie nakazu noszenia maseczek Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta

Mandaty za chodzenie bez maseczki

Komenda Główna Policji w odpowiedzi na zapytanie Rzecznika Praw Obywatelskich zaprezentowała dane dotyczące obowiązku zasłaniania nosa i ust w czasie od 16 kwietnia (wtedy wprowadzono przepisy) do końca maja br. Informacje z raportu przywołuje portal Bankier.pl.

W ciągu półtora miesiąca policja nałożyła 13 030 grzywien w drodze mandatu karnego za łamanie nakazu noszenia maseczek. 4 898 wniosków o ukaranie zostało skierowanych do sądu. Najczęściej stosowano jednak pouczenia - policjanci zwracali łamiącym obowiązek obywatelom uwagę 39 885 razy.


Od soboty 30 maja Polacy nie mają obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni otwartej przy zachowaniu odpowiedniej odległości. Zasłanianie ust i nosa wciąż jest jednak obowiązkowe w środkach komunikacji publicznej, sklepach, kinach, teatrach, kościołach czy urzędach. Zwolnieni z tego obowiązku są jednak klienci restauracji i barów, którzy siedzą przy stolikach i spożywają.