Morawiecki mówi, że dzięki pracy Dudy w USA Polska zbija kokosy. „Zarobiliśmy miliardy dolarów”
– Polska bardzo wiele zyskuje na współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, na relacjach z USA bardzo finansowo korzystamy – powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podał również kilka konkretnych kwot, które przypisał jako zasługi swojej partii oraz obecnego prezydenta.
Morawiecki: Dzięki Dudzie z USA płyną miliardy
Kampania prezydenta Andrzeja Dudy trwa i angażują się w nią wszystkie zastępy PiS-u. Choć ostatnio premier Mateusz Morawiecki został odsunięty w cień w wiadomościach TVP, ponieważ – jak ustalił Onet – Jacek Kurski stwierdził, że szkodzi obecnemu prezydentowi, to szef rządu nie omieszka skorzystać z okazji, by wtrącić trzy grosze na korzyść Dudy.– Na relacjach z USA bardzo finansowo korzystamy. Na tym, co robi Andrzej Duda, czyli pozyskiwanie inwestorów, dywersyfikacja źródeł gazu, zarobiliśmy już miliardy dolarów – powiedział w środę w TVP3 Łódź Morawiecki.
Nie zabrakło również szpilki w kierunku opozycji. – Rządy Platformy Obywatelskiej dawały się szantażować Gazpromowi, chcieli podpisać umowę do 2037 roku. My się od rosyjskich dostaw uniezależniliśmy, dzięki temu wygraliśmy w sądzie z Gazpromem prawie 7 mld zł. (...) To również efekt spotkań prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu – dodał.
Ostatnie spotkanie prezydentów Polski i USA zakończyło się raczej bez konkretów. Choć cel wizyty nie był do końca jasny – doradca prezydenta wyjaśnił jedynie, że chodzi o wzmacnianie polskiego bezpieczeństwa – zdradził go niejako Donald Trump, mówiąc, że liczy na sukces Dudy w nadchodzących wyborach. Oczywiście media narodowe i obóz rządowy prezentują spotkanie jako olbrzymi sukces.