Orlen sprzeda stacje Grupy Lotos. Polski koncern zaprzecza takiej informacji

Kamil Nowicki
Według doniesień Gazety Wyborczej polski koncern naftowy Orlen miał sprzedać 376 stacji należących do Lotosa. Prezes Orlenu zaprzecza takim informacjom.
Orlen nie przejmie 376 stacji paliw należących do Grypy Lotos. materiały prasowe Orlen

Spora sprzedaż

Jak podawała w piątek Gazeta Wyborcza Polski Koncern Naftowy Orlen miał Grupę Lotos. Warunkiem miała być konieczność sprzedaży 376 stacji Lotosu oraz przyjęcie 14 umów na budowę kolejnych stacji przy autostradach.

Według prezesa Orlenu Daniela Obajtka tekst GW jest próbą manipulacji i zawarte w nim dane nie są zgodne z prawdą. Podkreślał na swoim Twitterze, że decyzje koncernu mają za zadanie w długofalowej perspektywie wzmocnić naszą gospodarkę i Skarb Państwa.

Dodatkowo GW informuje, że sprzedane mają być również spółki Lotos Paliwa, Lotos Biopaliwa, Orlen Koltrans, Lotos Terminale i Lotos Infrastruktura. Może to być konieczne, aby uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na fuzję Orlenu z Lotosem. Sam Orlen na razie zaprzecza w oświadczeniu takim informacjom i nie mają one jakiejkolwiek ważności dopóki oficjalnie nie zostaną podane do publicznej wiadomości.


Mimo wszystko Orlen jeszcze raz podkreśla, że fuzja z Grupą Lotos jest bardzo ważna, aby m.in. zwiększyć bezpieczeństwo paliwowe i zapewnić lepszą przyszłość biznesową dla obu spółek. "Celem transakcji jest stworzenie silnego podmiotu o międzynarodowym potencjale liczącego się na rynku dostaw ropy" - czytamy w oświadczeniu. Dodatkowo Orlen zaznacza, że po fuzji będzie posiadać pełną odrębność podatkową.

Kosztowna fuzja

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl fuzja Orlenu z Grupą Lotos będzie sporo kosztowało obie spółki.

Firma powstała po przejęciu Lotosu przez Orlen będzie mniejsza niż obie spółki z osobna. Oprócz tego będzie musiała wspierać na naszym rynku zagraniczną konkurencję.