Tak zarabiałem na YouTube. Oto kilka osobiście sprawdzonych sposobów na prowadzenie kanału

Kamil Nowicki
Internet dał nam duże możliwości, jeśli chodzi o pozyskiwanie pieniędzy. Jednym z najbardziej popularnych sposobów jest zarabianie na YouTube. I choć przede wszystkim liczy się pomysł i oryginalność, to garść organizacyjnych informacji o tym, jak zacząć monetyzować swoją działalność, może okazać się równie przydatna.
Jak zarabiać na YouTube? unsplash.com
W tym tekście nie sprzedamy wam pomysłu na kanał na YouTube. Nie powiemy też, w jaki sposób zarobicie pierwsze złotówki. To wszystko leży po waszej stronie. My stawiamy na wiedzę funkcjonalną, która przybliży chętnym sposoby zarabiania na YouTube.

Kiedyś było łatwiej

Od czego zacząć zarabianie na YouTube? Z własnego doświadczenia wiem, że trzeba mieć pomysł i dużą determinację do osiągnięcia akceptowalnych dochodów. Ponieważ na początku kwoty mogą się nam wydać wręcz żenujące - kiedy za dniówkę z AdSense nie będziecie w stanie kupić sobie biletu na autobus komunikacji miejskiej.


Często sama inwestycja w kanał może się nam długo zwracać. Mimo wszystko jest biznes jak każdy inny - wóz albo przewóz.

Gdy w 2012 roku zakładałem swoje pierwsze konto Google, co jest tożsame z profilem na portalu YouTube, można było w zasadzie od razu zarabiać na publikowanych treściach wideo. Obecnie, przystępując do Google AdSense – czyli do serwisu reklamowego umożliwiającego monetyzowanie naszej twórczości – musimy spełnić ustalone kryteria.

Dwa lata temu, kiedy uruchomiłem drugi kanał, trzeba było uzyskać 1 tys. subskrybentów i 4 tys. godzin wyświetleń naszych materiałów w ciągu 12 miesięcy, by zarobić trochę grosza.

Dziś zarobki z Google AdSense są mocno uzależnione od kraju widzów oraz od tematyki, która dotyczy naszego kanału – w tym przypadku widać dużą dysproporcję w zarobkach między polskim Youtuberami a amerykańskimi, którzy nagrywają po angielsku.

Im kanał bardziej ogólny, tym teoretycznie mniejsze zarobki. Dlaczego? Ponieważ reklamodawcy chcą wyświetlać swoje reklamy konkretnej grupie odbiorców. Warto też wiedzieć, że zdecydowanie więcej zarobimy na materiałach np. z kategorii nieruchomości, niż tworząc filmiki rozrywkowe. Znów - rozrywka jest zbyt ogólna i jednocześnie za mało "ekspercka".

Zarabianie na YouTube - nowe sposoby

Zarabianie z Google Adsense jest najbardziej podstawową formą monetyzowania swojej twórczości. Od jakiegoś czasu dostępna jest również opcja wspierania naszego kanału przez widzów, od których co miesiąc możemy dostawać ustaloną wcześniej kwotę pieniędzy. Obecnie, aby aktywować funkcję wsparcia, nasz kanał musi posiadać min. 30 tys. subskrybentów.

Jeśli zgromadziliśmy ponad 10 tys. subskrybentów, możemy stworzyć tzw. półkę z produktami. Oznacza to, że jeśli przykładowo stworzyliśmy koszulkę z często wypowiadaną przez nas maksymą, z którą kojarzymy się naszym widzom, to będziemy mogli ją sprzedać za pośrednictwem YouTube.

Na naszym kanale będzie wyświetlana lista naszych gadżetów, które będą mogli zakupić widzowie. Dochody z tego tytułu dodatkową wesprą naszą twórczość.

Wielu YouTuberów, którzy zgromadzili większą rzeszę fanów, robi również relacje na żywo, tzw. live. Dzięki nim widzowie mogą wysyłać w czasie rzeczywistym pieniądze przez specjalne zewnętrzne bramki albo korzystając z oficjalnego narzędzia YouTube - Superczatu. Dzięki narzędziu oglądające nas osoby przelewają nam pieniądze wyróżniając swój komentarz, który jest często pytaniem do twórcy.

YouTuberzy ze sporą liczbą fanów są w stanie uzbierać nawet kilka tysięcy złotych podczas parogodzinnego "lajwa".

Dodatkowe opcje zarabiania na YouTube

Bardzo dochodową formą są tak zwane współprace, które YouTuberzy nawiązują z producentami konkretnych produktów lub firmami świadczącymi określone usługi. Mogą to być m.in. recenzje sponsorowane, stworzenie relacji z eventu czy zostanie ambasadorem marki.

Współprace są mocno zindywidualizowane. Więksi YouTuberzy mogą liczyć nawet na kilka tysięcy złotych za jedną współpracę z daną marką, najlepsi niejednokrotnie chwalili się, że z tego tytułu dostali nawet ponad 100 tys. zł.

Wśród YouTuberów z dużą liczbą fanów szczególnie popularne staje się ostatnimi czasy zakładanie konta na portalach pozwalających pozyskać finansowanie np. Patronite. Zasada funkcjonowania jest podobna do oficjalnego wsparcia kanału. Różnicą jest możliwość ustalania kilku progów wsparcia np. 5 zł, 10 zł, 350 zł.

Kolejną formą pozyskiwania dodatkowych pieniędzy jest sprzedawanie gadżetów czy odzieży związanej z naszym kanałem. Na przestrzeni ostatnich lat na potrzeby twórców powstały specjalne firmy, które pozwalają uruchomić sprzedaż gadżetów z naszym logo za pomocą kilku kliknięć.

W ramach usługi wykonują za nas całą "brudną robotę" - oprócz produkcji gadżetów, zajmują się również wysyłką czy przyjmowaniem zamówień.