Hojność Emilewicz. W ostatnim dniu urzędowania dała pracownikom gigantyczne nagrody
Jadwiga Emilewicz niedawno rozstała się z resortem rozwoju. Była twarzą tarcz antykryzysowych i rządowej walki z pandemią. Wedle doniesień medialnych, opuściła resort z przytupem.
RMF podaje, że pieniądze zostały rozdane w ramach docenienia zaangażowania w pracę nad kolejnymi tarczami antykryzysowymi. Dziennikarz RMF FM ustalił, że dyrektorzy departamentów mogli liczyć nawet na półtorej pensji, z kolei dużej grupie pracowników przyznano środki w wysokości ok. połowy ich pensji.
Jadwiga Emilewicz nie odpowiedziała na pytania dziennikarza RMF.
Ostatnie dni urzędowania
Była minister rozwoju i wicepremier niedawno opuściła rząd. Swoją pracę skończyła 6 października. Teraz jest posłem i należy do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Opuściła Porozumienie Jarosława Gowina, w którym była od lat.Siostrzane naTemta.pl informowało o tej zmianie. Była wicepremier wyjaśniała we wrześniu, że pozostanie w klubie PiS i będzie dalej wspierać Zjednoczoną Prawicę.
– W bardzo poważnych kryzysach ostatnich miesięcy, które istotnie zagroziły trwaniu Zjednoczonej Prawicy, znaleźliśmy się z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem po przeciwnych stronach sporu. Nie jest to kwestia przypadku, ale zasadniczych różnic w rozumieniu politycznych celów i metod – mówiła wtedy Emilewicz.
Czytaj także: Potężny cios dla Gowina. Jadwiga Emilewicz odchodzi z Porozumienia