O grób można zadbać... zdalnie. Fachowcy posprzątają, umyją nagrobek i nawet zapalą znicz

Grzegorz Koper
Grób można sprzątnąć i zapalić na nim znicze bez wychodzenia z domu. Jak? Wystarczy zatrudnić profesjonalistów. Zrobią wszystko, co potrzeba, a w dodatku jeszcze wyślą zdjęcie efektu swojej pracy.
Profesjonaliści oferują swoje usługi opieki nad grobem. Fot. Łukasz Wądołowski / Agencja Gazeta

Czy iść na cmentarz?

Choć rząd zamknął cmentarze na święta, to wiele osób odwiedzi je później. Chęć wizyty na cmentarzu w trakcie pandemii zmusza do refleksji nie tylko nad kruchością życia... ale i nad sensem wychodzenia z domu.

Wyprawa na cmentarz, to wyjście na dwór i często tłoczenie się wśród innych odwiedzających. Dodatkowo można narazić się na kontakt z dalszą rodziną. A to - jak wiadomo - równa się przytulaniu i całusom na powitanie od ciotek, wujków i kuzynostwa.

Tym sposobem zwiększamy ryzyko zakażenia się koronawirusem. Boją się przede wszystkim seniorzy, którzy są grupą szczególnie podatną na covid-19. Wielu pewnie zastanawia się, co w tym wypadku zrobić.


Czytaj także: Absurd! Zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób, ale kościoły i cmentarze mogą działać w najlepsze

– Szczerze mówiąc, to boję się chodzić na grób mojego męża. Wolę unikać wizyt na cmentarzu, bo może tam być wiele osób. A przecież tyle teraz mówią nowych zakażeniach. Jednak źle bym się też czuła w ogóle się nie zajmując grobem – zwierza się nam pani Janina, seniorka z Ostrowca Świętokrzyskiego. Dodaje, że wciąż zastanawia się, jaką decyzję podjąć.

Fachowcy do opieki nad grobem

Starsza pani i inni zastanawiający się mają kilka możliwości. Mogą iść na cmentarz, zachowując zasady bezpieczeństwa, lub odpuścić sobie tę kwestię zupełnie i poczekać na inny czas. W grze jest też poproszenie sąsiada albo młodszego członka rodziny, żeby zajął się grobem w zastępstwie. Ale co, gdy sąsiad wyjechał lub też boi się iść na cmentarz, a sprawa zadbanego grobu jest - paradoksalnie - kwestią życia i śmierci?

Okazuje się, że jest na to rozwiązanie. Można zlecić opiekę nad grobem profesjonalistom. W Internecie reklamuje się wiele firm oferujących najróżniejsze usługi związane z miejscem pochówku. Wystarczy zapłacić już kilkadziesiąt złotych, by fachowcy posprzątali nagrobek, postawili świeczki czy przystroili kwiatami zimny kamień grobowca.

Specjaliści oferują całą gamę usług. Możemy wybrać posprzątanie płyty ze spalonych świeczek, wyrzucenie starych wieńców, umycie powierzchni grobu, a nawet jej impregnację specjalnymi środkami. W dodatku fachowcy zapalą nowe znicze i ułożą kwiaty według gustu zamawiającego.

O wykonanie usługi nie ma co się martwić. Firmy dokumentują fotograficznie wykonane zlecenie. Robią zdjęcia przed i po usłudze, a następnie wysyłają klientowi efekt swojej pracy mailem lub smsem.

Usługa całkiem niedroga

Koszt opieki nad grobem waha się głównie od zakresu zamówionych usług i wielkości grobu. Najtaniej płaci się za pojedyncze miejsce pochówku - tutaj cena za sprzątanie oscyluje wokół kilkudziesięciu złotych. Z kolei przy większych grobach stawka rośnie już w okolice 100 zł.

Zwykle dodatkowo jeszcze płacimy, gdy chcemy zapalić większą liczbę zniczy, dołożyć wieńce czy obsadzić okolice grobu roślinami. Jednak wiele firm oferuje też abonament na swoje usługi. Regularnie, w wybranych okresach, profesjonaliści przyjeżdżają zaopiekować się nagrobkiem. Cena zależy wtedy od częstotliwości przyjazdów.

Szczyt sezonu

Jeśli chcecie skorzystać z tego typu usług, to radzimy się śpieszyć. Przełom października i listopada to szczyt sezonu na tego typu usługi.

– Najwięcej chętnych jest pod koniec października ze względu na zbliżające się święta. Zlecających sprzątnięcie grobów przybywa też w okolicach wiosny i świąt Wielkanocy. Chcą zrobić wiosenne porządki – mówi pan Cezary, zajmujący się opieką nad grobami m.in. w Warszawie.

Nie zauważa jednak zwiększonego zainteresowania przy okazji pandemii koronawirusa. W tym spostrzeżeniu wtóruje mu pan Paweł i tłumaczy, że większość jego klientów współpracuje z nim od lat. Zapytaliśmy go, kto najchętniej zleca sprzątanie.

– Trudno mi powiedzieć, bo zwykle z klientami mam kontakt jedynie telefoniczny. Zdaje mi się, że to są zwykle osoby starsze, choć zdarzają się też młodsi, którzy mieszkają gdzieś dalej – wyjaśnił nam.

Warto zwrócić uwagę, że całość usług tego typu jest zupełnie bezpieczna w czasach pandemii, wystarczy skontaktować się online lub telefonicznie, po czym wskazać miejsce pochówku i czas na jego sprzątnięcie. Dlatego jest to świetna opcja dla osób, które mieszkają poza granicami Polski, a w kraju zostali pochowani ich bliscy.

Czytaj także: Zasiłek pogrzebowy to za mało. Przeciętny pochówek kosztuje znacznie więcej