Rząd pozwoli zwolnić pracowników? Zapowiedziano zmiany w tarczy finansowej
Niespodziewane zakazy prowadzenia działalności przez wybrane sektory uderzyły w przedsiębiorców. Gdy sięgali po pomoc finansową, to nie wiedzieli, że znowu będą musieli zaprzestać funkcjonowania. Teraz boją się, że będą musieli zwrócić otrzymane środki.
Warunek zachowania zatrudnienia
Marcin Dobrowolski z telewizji Biznes24 zapytał premiera na konferencji, czy zostaną zmienione warunki umorzenia subwencji w tarczy PFR. Chodzi o obowiązek utrzymania zatrudnienia przez 12 miesięcy.Dotyczy to przedsiębiorców, którzy w wyniku obostrzeń nie prowadzą swojej działalności, a przy braniu środków, nie mogli przewidywać, że ich biznes zostanie znowu zamknięty. Dlatego teraz borykają się z problemem dalszego utrzymania załogi. Jej redukcja grozi obowiązkiem zwracania pieniędzy.
Premier odpowiedział, że jeśli przedsiębiorcy wykażą, że w wyniku drugiej fali koronawirusa nie będą potrafili utrzymać poprzednich warunków, to rząd wyjdzie im naprzeciw. Zaznaczył, że dla niego najwyższym dobrem w zakresie życia gospodarczego jest ochrona miejsc pracy i ochrona przedsiębiorców przed upadłością. Dodał m.in. też, że warunki tarczy PFR zostaną zmienione, ale nie podał szczegółów, o których dokładnie warunkach mowa.
Druga fala utrudnia spełnianie warunków
Na problem zwracaliśmy niedawno uwagę. Pieniądze w ramach "Tarczy" PFR wypłacało pod pewnymi warunkami. Środki trzeba oddać, jeśli zawiesi się działalność gospodarczą lub otworzy jej postępowanie restrukturyzacyjne czy upadłościowe w ciągu 12 miesięcy od ich otrzymania."Dziennik Gazeta Prawna" zwrócił uwagę, że niektórzy przedsiębiorcy chcieliby zawiesić działalność w trakcie drugiej fali, gdy i tak nie obsługują klientów. Ale nie mogą tego zrobić, bo będą musieli oddać pieniądze.
Ta kwestia może być szczególnie paląca dla prowadzących biznes w branży fitness, gastronomicznej czy targowej. To głównie ich dotknęły jesienne obostrzenia. Wielu z nich o zakazie funkcjonowania dowiedziało się z dnia na dzień i nawet nie miało odpowiedniej możliwości wcześniejszego przygotowania.
Czytaj także: Pułapka na przedsiębiorców, którzy korzystali z "Tarczy". Niektórzy mogą musieć oddać pieniądze