PGNiG znalazło nowego prezesa. Porzucił dla nich inną państwową spółkę
Kilka tygodni po ustąpieniu Jerzego Kwiecińskiego ze stanowiska prezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, państwowy gigant znalazł jego następcę. I wcale nie musiał szukać daleko: stery firmy obejmie Paweł Majewski, dotychczasowy prezes Grupy Lotos.
Czytaj także: Niespodziewana zmiana w państwowym gigancie. Kwieciński został "zmuszony" do odejścia
We wtorek wieczorem PGNiG poinformowało, że od 12 listopada stanowisko prezesa spółki obejmie Paweł Majewski, dotychczasowy szef Grupy Lotos. Ma on dokończyć aktualną kadencję prezesa gazowej spółki, która wygaśnie za nieco ponad dwa lata, 10 stycznia 2023 roku.
Na stanowisko szefa Grupy Lotos trafił niedawno, bo zaledwie w lutym 2020 r. To za jego prezesury Orlen dostał zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu.
Warunkiem, jaki postawiła KE – i na który wszyscy zainteresowani się zgodzili – jest ogołocenie Lotosu z dużej części majątku. Orlen zobowiązał się do sprzedaży 389 stacji detalicznych Lotosu, czyli około 80 proc. sieci Lotos. Koncern będzie też musiał sprzedać 30 proc. udziałów w rafinerii Lotos razem z dużym pakietem praw zarządczych.
Aktualnie Orlen prowadzi starania o przejęcie nowej spółki Majewskiego, czyli PGNiG.