Miejsca pracy zagrożone. Zmiana zasad w tarczy pozwoli bezkarnie zwalniać pracowników

Grzegorz Koper
W wyniku II fali pandemii część pracodawców ma problem z zachowaniem pełnego zatrudnienia i jednoczesnym utrzymaniem firmy na powierzchni. Rząd pracuje nad rozwiązaniem tego problemu, lecz ucierpieć mogą pracownicy.
Niektórych pracowników mogą czekać zwolnienia. Fot. Albert Zawada / Agencja Gazeta
Pod koniec października Marcin Dobrowolski z telewizji Biznes24 zapytał premiera, czy zostaną zmienione warunki umorzenia subwencji w tarczy PFR. Chodziło o obowiązek utrzymania zatrudnienia przez 12 miesięcy. Gdy przedsiębiorcy pożegnaliby się z częścią swojej załogi, to na obecnych zasadach, musieliby oddawać część pieniędzy otrzymanych od państwa.

Czytaj także: Rząd pozwoli zwolnić pracowników? Zapowiedziano zmiany w tarczy finansowej

Premier odpowiedział dość zagadkowo - że jeśli przedsiębiorcy wykażą, że w wyniku drugiej fali koronawirusa nie będą potrafili utrzymać poprzednich warunków, to rząd wyjdzie im naprzeciw. Dodał, że warunki tarczy PFR zostaną zmienione, ale jednak nie podał, o które dokładnie warunki chodzi.

Nowe propozycje

Mgliste zapowiedzi zdają się zyskiwać kształty, bo Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR przyznał w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że pojawiły się nowe propozycje, które muszą zostać określoną decyzją Rady Ministrów i zostać zatwierdzone przez Komisję Europejską.


Zgodnie z nimi, mikroprzedsiębiorstwa wybranych branż być może pozbędą się warunku dotyczącego utrzymania poziomu zatrudnienia. a średnie - warunku poziomu zatrudnienia i strat. "Rz" zauważa, że może to dotyczyć sektorów, które poważnie ucierpiały z powodu restrykcji (np. gastronomia czy fitness).

"Dziesiątka Morawieckiego"

Wśród punktów, które wymieniał premier na konferencji znalazło się też umorzenie subwencji z Tarczy Finansowej PFR. To działanie przewidziane dla branż dotkniętych restrykcjami sanitarnymi. Polega na umorzeniu subwencji finansowych z PFR dla MŚP pod warunkiem skumulowanego spadku przychodów od marca 2020 r. do marca 2021 r. o co najmniej 30 proc.

Jednak nawet jeśli pracodawcom ułatwi się zwalnianie pracowników, to istnieje też rozwiązanie pomagające w utrzymaniu załogi. Zapowiedziano, że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych będzie kontynuował wypłaty w ramach postojowego i obniżenia czasu pracy.

Czytaj także: "My gospodarkę uratujemy lepiej niż inni". Oto dziesiątka Morawieckiego dla firm [LISTA]