Ujawniono, ile TVP dostała od państwa w cztery lata. Więcej niż kopalnie i kolej

Grzegorz Koper
TVP dość regularnie otrzymuje pieniądze z państwowej kasy. Gdy do środków publicznych wliczy się abonament i rekompensaty, to okazuje się, że telewizja jest jednym z czołowych beneficjentów pomocy publicznej.
Jacek Kurski stoi na czele TVP. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Dużo pieniędzy dla TVP

Serwis Wirtualne Media podaje, że w latach 2017-2020 Telewizja Polska była jednym z największych beneficjentów pomocy publicznej. Z danych fundacji ePaństwo wynika, że otrzymała wtedy 4,8 mld zł. To więcej niż Spółka Restrukturyzacji Kopalń (3,1 mld zł) i PKP Intercity (2,7 mld).

Niezwykła hojność podatnika wobec TVP wynika głównie z rekompensat abonamentowych. Portal podaje, że wiosną ubiegłego roku telewizja publiczna otrzymała 1,12 mld zł pieniędzy z tego tytułu. Do środków publicznych wliczane są też wpływy z abonamentu RTV.


Tego rodzaju pomoc przydała się państwowemu nadawcy. Wirtualne Media podają, że w 2019 r. spółka mogła cieszyć się wzrostem przychodów do 2,56 mld zł. 57 proc. z tego to wpływy abonamentowe (1,12 mld zł rekompensata i 331 mln sam abonament).

Finansowanie telewizji publicznej

Według badań, które opisywaliśmy w INNPoland, Polakom nie odpowiada obecny model finansowania TVP. Woleliby, żeby spółka dostawała więcej pieniędzy z reklam i mniej z abonamentu.

Aż 40,1 proc. Polaków uważało, że telewizja publiczna powinna być finansowana wyłącznie z reklam - wynikało z lutowego sondażu SW Research dla rp.pl. Jednocześnie 29,9 proc. biorących udział w badaniu twierdzi, że finansowanie i z reklam, i z abonamentu - jest najlepszą opcją.

Czytaj także: Palec Lichockiej może się schować. 40 proc. Polaków chce finansowania TVP tylko z reklam

Opisywaliśmy też, kto nie musi opłacać abonamentu RTV. Okazało się, że istnieją wyjątki od tego obowiązku. Mowa tu np. o osobach powyżej 75 roku życia lub całkowicie niezdolnych do pracy. Szczegółowy spis publikuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.