Pomysłowość górali nie ma granic. Na Sylwestra wynajmują parking z... apartamentem gratis

Katarzyna Florencka
Rządowe zakazy to za mało, żeby powstrzymać zdesperowanych górali. Chwilę po tym, jak zaostrzono zakaz zatrzymywania się w hotelach, w internecie zaroiło się od ofert wynajmu... miejsc parkingowych. Apartament z widokiem na Giewont dorzucany jest w gratisie.
W tym roku na Sylwestra górale wynajmują miejsca parkingowe. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Tegoroczny Sylwester będzie zdecydowanie inny niż wszystkie dotychczasowe: od godz. 19 do 6 rano obowiązywać będzie godzina policyjna, a hotele będą zamknięte na wszelki ruch turystyczny. Wiele osób nie zamierza jednak zrezygnować z tradycyjnego sylwestrowego wyjazdu – a właściciele górskich pensjonatów znaleźli sposób na ominięcie rządowych zakazów.

Czytaj także: 10 pytań o godzinę policyjną w sylwestra. Prawnik prześwietla dla nas zakaz rządu

Parking z widokiem na Giewont

Jak podaje serwis finanse.wp.pl, żyjący przede wszystkim z turystyki właściciele górskich hoteli i pensjonatów nie składają broni. Już po konferencji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w sieci pojawiły się ogłoszenia z ofertą wynajęcia wyjątkowo drogich miejsc parkingowych.


"Nie wynajmujemy apartamentów" – zaznaczają właściciele. Ale tuż po tą deklaracją znajduje się dopisek "Udostępniamy je za darmo".

– Mamy jeszcze jedno miejsce parkingowe, które kosztuje 2,5 tys. zł. I w ramach tego miejsca parkingowego nasi goście mogą za darmo skorzystać z apartamentu. Akurat mamy jeszcze wolny apartament nr 1 z widokiem na Giewont – usłyszała dziennikarka serwisu na recepcji jednego z kurortów hotelowych w Zakopanem.

Górale mają problem z PiS

Nowe zakazy to prawdziwy cios dla wielu przedsiębiorców związanych z turystyką zimową. Dotychczasowe obostrzenia były już i tak dla nich ciężkie. Hotele i pensjonaty nie pracowały normalnie – mogły liczyć praktycznie tylko na gości odbywających podróż służbową.

– To był czarny dzień, a nawet gwóźdź do trumny. Wczoraj domknięto wieko całej branży turystycznej. To tragiczna informacja dla miejscowości, w których można wypocząć zimą. Myślę, że ten dzień przejdzie do historii – powiedziała nam Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Nie wierzy ona zbytnio we wsparcie dla przedsiębiorców, którym co i rusz chwali się premier.

– Przestaliśmy już wierzyć w obietnice. Dotychczasowe tarcze nie uwzględniają wielu branż. Ograniczono możliwość prowadzenia usług hotelarskich, a w tarczy branżowej nie znalazły się ani małe obiekty, ani duże hotele – mówi Agata Wojtowicz.

Nowe ograniczenia rządu – narodowa kwarantanna i godzina policyjna w Sylwestra

Obecnie obowiązujące obostrzenia miały się skończyć 28 grudnia, jednak 17 grudnia rząd ponownie zaskoczył Polaków zmianą obostrzeń.

– Od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzamy kwarantannę narodową. Oprócz dotychczasowych obostrzeń zamykamy hotele, również na wyjazdy służbowe, zamykamy także stoki, jak również galerie handlowe, oprócz drogerii i sklepów spożywczych – ogłosił podczas popołudniowej konferencji szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.

Po stosunkowo niedługim otwarciu ponownie zamknięte od 28 grudnia do 17 stycznia zostaną też galerie handlowe. Wyjątkami są znajdujące się w pasażach sklepy "zapewniające zaspokojenie podstawowych potrzeb". Minister wymienił tu z nazwy sklepy spożywcze oraz drogerie.

Zamknięte pozostaną też stoki narciarskie, które nie będą mogły przyjmować klientów także w czasie ferii zimowych, czyli okresie 4-17 stycznia 2021 r.