Polacy rzucili się do galerii handlowych. Te produkty kupują najczęściej

Natalia Gorzelnik
Mogłoby się wydawać, że Polacy tylko na to czekali. Pomimo mrozów zaobserwowaliśmy odmrażanie gospodarki. Wydatki kartowe w sklepach natychmiast poszybowały w górę po otwarciu galerii handlowych - poinformowali analitycy PKO BP.
Zaraz po otworzeniu, Polacy chętnie odwiedzali galerie. I wydawali w nich pieniądze. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta

Galerie pełne klientów

Otworzenie galerii handlowych 1 lutego wyszło na dobre sprzedawcom. PKO BP poinformowało o niezwykle gwałtownym wzroście wydatków na odzież i obuwie. Największy ruch odnotowano w sklepach z odzieżą dla dzieci. Zdaniem analityków banku, to efekt mrozów - i konieczności zakupu na przykład dziecięcych kombinezonów.
PKO BP

"Dane o wydatkach kartowych klientów PKO Banku Polskiego pokazały, że podobnie jak wiosną i jesienią, poniedziałkowe otwarcie galerii handlowych spowodowało gwałtowny wzrost wydatków klientów na odzież i obuwie. Utrzymanie takiej tendencji potwierdziłoby naszą tezę o szybkiej odbudowie konsumpcji po zniesieniu restrykcji, m.in. za sprawą wykorzystania zakumulowanych w czasie lockdownu oszczędności. To z kolei byłoby wsparciem dla naszych optymistycznych prognoz gospodarczych na 2021."

- napisano w komunikacie.

Odmrażanie gospodarki

Informacja o ponownym otworzeniu galerii handlowych została podana podczas konferencji prasowej, którą zwołał minister zdrowia Adam Niedzielski wraz z minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg. Konferencja dotyczyła zasad bezpieczeństwa epidemicznego.


– Widać, że nauczyliśmy się dbać o to, żeby trzymać dystans, żeby być w sklepach w maseczkach – chwalił Niedzielski. – Wydaje się, że przy tych parametrach pandemicznych takie rozwiązanie jest możliwe. Ale to ostrożny krok, bardzo powolny ruch w kierunku normalności – zastrzega minister.

Galerie będą na razie czynne do 14 lutego, do tego czasu rząd ma poinformować o kolejnych krokach.

Czytaj więcej: Rząd luzuje obostrzenia. Od lutego czasowe otwarcie galerii handlowych

Kiedy znikną obostrzenia dla pozostałych branż?

– Jesteśmy gotowi, by otwierać niektóre sektory w całej Polsce lub w poszczególnych regionach – powiedziała wiceminister rozwoju Olga Semeniuk. Jej zdaniem, obecna sytuacja pozwala patrzeć w przyszłość z "ostrożnym optymizmem" i myśleć o stopniowym odmrażaniu gospodarki.

– Dane gospodarcze europejskie i polskie wskazują na kontrolowany optymizm, ale wśród przedsiębiorców, i wszystkich Polaków, którzy od 11 miesięcy walczą z pandemią, jest coraz większe zmęczenie. Ten stres jest zrozumiały – powiedziała Olga Semeniuk.

Wiceminister rozwoju zapewniła, że resort jest gotowy zarówno z protokołami bezpieczeństwa dotyczącymi otwierania gospodarki w regionach, jak i w skali całej Polski.

Czytaj więcej: Równi i równiejsi. Rząd rozważa otwarcie biznesu tylko w części regionów