Sytuacja polskich emerytów jest dramatyczna. W ubóstwie przekraczamy unijną średnią

Mateusz Czerniak
Z deszczu pod rynnę. Zmalała w naszym kraju liczba seniorów zagrożonych skrajną biedą (czyli posiadających mniej niż kilkaset złotych miesięcznie na przeżycie), ale zwiększyła się liczba seniorów zagrożonych ubóstwem. Czyli inaczej mówiąc – ledwo wiążących koniec z końcem.
Sytuacja seniorów w Polsce jest bardzo zła. MATEUSZ SKWARCZEK / AGENCJA GAZETA
Jak pisze money.pl, ubóstwem jest już zagrożony co piąty emeryt w Polsce, co sprawia, że w tej kategorii zdecydowanie przekraczamy unijną średnią. Portal zauważa, że w walce z finansowymi problemami seniorów w Polsce są sukcesy i porażki.

Tym pierwszym jest to, że w 2019 roku spadł zasięg skrajnej biedy wśród emerytów, tzn. odsetek osób wydających na swoje utrzymanie mniej niż zakłada minimum egzystencji (w tamtym roku równe 614 zł), zmniejszył się z 4,6 proc. do 3,5 proc.

Emerytki w gorszej sytuacji niż emeryci

Jednak z drugiej strony aż 36,2 proc. emerytów znajduje się poniżej granicy sfery niedostatku. Granica ta oparta jest na minimum socjalnym obliczanym przez IPiSS i w przypadku samotnie gospodarujących emerytów została oszacowana na 1 195 zł.


Jest jeszcze gorsza wiadomość – biorąc wyznacznik Eurostatu, który określa granicę ubóstwa jako 60 proc. mediany dochodu (w lutym 2020 mediana w Polsce wyniosła 4094 zł), trzeba stwierdzić, że odsetek emerytów żyjących w naszym kraju na granicy ubóstwa zwiększył się w ostatnich latach. Ubóstwem zagrożonych w Polsce jest 21,2 proc. emerytek i 12,6 proc. emerytów.

COVID-19 wpłynie na wysokość emerytur

Słodko-gorzką wiadomością jest to, że nowi emeryci, którzy zakończą pracę zawodową w 2021 r., mogą liczyć na wyższe świadczenie w porównaniu z poprzednimi latami.

Powodem jest efekt uboczny efekt pandemii. Globalna epidemia skróciła średnią długość życia Polaków, na podstawie której obliczana jest wysokość świadczenia. O ile podniosą się emerytury?