Dopłacimy krocie do emerytur artystów. Co najmniej 100 mln zł w pierwszym roku

Katarzyna Florencka
Rząd zamierza objąć zawodowych artystów ubezpieczeniem społecznym – a tym, których nie stać na opłacenie składek ZUS, po prostu się do nich dorzuci. Eksperci obawiają się, że rzesze Polaków mogą nagle odkryć w sobie "duszę artysty".
Rząd chce wprowadzić dopłaty do składek ZUS artystów zawodowych. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Pomysł na stworzenie funduszu pomagającego w opłaceniu składek ZUS najsłabiej zarabiającym artystom znalazł się w projekcie ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, która znalazła się w wykazie prac rządu na drugi kwartał 2021 r.
Ustawa zakłada, że dopłata przysługiwałaby artystom zawodowym, których przeciętny miesięczny dochód (ze wszystkich źródeł, nie tylko działalności artystycznej) był niższy niż 80 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym (w zeszłym roku wynosiło ono 5167,47 zł).
Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego

Dopłata ma wynosić od 20 proc. do 80 proc. obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, liczonych od podstawy ich wymiaru nie wyższej niż minimalne wynagrodzenie. Konkretna wysokość dopłaty jest uzależniona od uzyskiwanego w poprzednim roku przeciętnego miesięcznego przychodu i będzie wpłacana bezpośrednio na numer rachunek składkowy płatnika. Pozostałą część składki obowiązany będzie opłacać artysta zawodowy.

Dopłaty do emerytur artystów

Jak czytamy, głównym źródłem finansowania funduszu mają być środki uzyskane z rozszerzonej opłaty reprograficznej. Jeśli pieniądze nie wystarczą – będą uzupełniane dotacją celową z budżetu państwa


Eksperci mają jednak spore wątpliwości co do tego, czy powinno się wprowadzać przywileje emerytalne dla artystów zawodowych. Jak wylicza dla money.pl prof. Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP, kosztować to będzie podatnika 100 mln zł tylko w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów.

– Docelowo, po kilku latach koszty te mogą wzrosnąć dwukrotnie, ponieważ w przyszłości mogą pojawić się nowe osoby, które z powodu dopłat będą pozorować działalność artystyczną – dodaje prof. Wojciechowski.

Wysokość emerytur polskich gwiazd

Emerytury polskich gwiazd co jakiś czas wzbudzają kontrowersje – zawsze wynikające z tego, jak małe świadczenia z ZUS otrzymują celebryci-seniorzy.

O swoich niskich emeryturach mówili m.in. Alicja Majewska, Laura Łącz, Maria Winiarska, Krzysztof Cugowski czy nieżyjącego już Zbigniew Wodecki. Z kolei Zenek Martyniuk jako jedna z niewielu osób w show-biznesie może liczyć na wysoką emeryturę. Wokalista zespołu Akcent dostanie więcej pieniędzy od ZUS-u niż np. Maryla Rodowicz. Jak wyznał, regularnie opłaca składkę w wysokości 4 tys. złotych miesięcznie. Dzięki tej wpłacie, gwarantuje sobie świadczenie emerytalne w wysokości ok. 5 tys. złotych.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl