Ekonomiści nie zostawiają na Witek suchej nitki. "To przyznanie się do korupcji politycznej"
Elżbieta Witek w Otyniu
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas swojej wizyty w Otyniu miała prezentować Nowy Ład. Skończyło się to jednak na tym, że musiała odpowiadać na okrzyki niezadowolonych osób.Skandowała o Konstytucji i jej wyższości nad prawem UE, ale też skrytykowała wszystkie osoby, które narzekają na rząd PiS, ale korzystają m.in. z 500 plus.
A ja myślę, że warto by się było unieść honorem i od tego "wrednego" rządu PiS-u tego nie brać. A bierzecie, bierzecie. Bez żadnych skrupułów bierzecie i narzekacie. Proszę państwa, to jest mało honorowe, bo jakbym się nie zgadzała z decyzjami rządu, to nigdy od takiego rządu nic bym nie wzięła.
Kto daje pieniądze na 500 plus?
Po wystąpieniu Marszałek Sejmu w Otyniu, w sieci pojawiło się już sporo komentarzy."Skoro obywatel narzekający na rząd nie ma - zdaniem pani Witek - prawa do publicznych pieniędzy, to pani Witek narzekająca na UE nie ma prawa do funduszy europejskich" – stwierdził Leszek Miller.
Jeśli rząd wprowadza nowe świadczenia, albo uregulowania pozwalające na przechodzenie wcześniej na emeryturę, to każdy obywatel ma prawo z tego skorzystać. A ostateczną ocenę działań rządu, biorącą pod uwagę nie tylko wprowadzone przywileje, ale też sposób ich sfinansowania, wyraża przy okazji wyborów.
– Słowa Marszałek Sejmu obnażają prawdziwe podejście rządu PIS do finansów publicznych - uważa z kolei dr Sławomir Dudek, główny ekonomista FOR.
Pokazuje zawłaszczenie państwa i traktowanie środków publicznych jak własne, partyjne, do rozdawania. To jest jawne przyznanie się do "korupcji politycznej". Jak nas popierasz, to dostaniesz 500 plus, 300 plus, ulgę, czy inne świadczenia. W retoryce rządu pojawiają się słowa "damy", "sfinansujemy", "przeznaczymy".