Tych rzeczy nie wypada mówić w pracy. 6 zdań, po których zyskasz opinię gbura
Każdy z nas lubi pracować w dobrej atmosferze – ale jedno nieopatrznie wypowiedziane zdanie potrafi ją kompletnie zepsuć. Oto 6 rzeczy, których nie wypada mówić w pracy, nawet jeśli przyjaźnimy się z naszymi współpracownikami.
Czego nie wypada mówić w pracy?
Jakby nie patrzeć, skomplikowany mechanizm zależności jakim jest miejsce pracy rządzi się swoimi prawami. Choć ze współpracownikami najlepiej czuć się za pan brat (i siostra) to nawet w najbardziej zażyłych stosunkach istnieją pewne frazy, których po prostu nie wypada mówić. Zdecydowanie warto zapoznać się z radami Rosalindy Oropezy Randall, uznanej ekspertki od biurowej etykiety i autorki książki "Don't Burp in the Boardroom".Jakich więc rzeczy po prostu nie wypada mówić w pracy?
1. Ile ci płacą?
Choć pensje bywają różne nawet na tym samym stanowisku, podejmowanie tematu płacy współpracowników w konwersacji podczas lunchu może szybko popsuć innym apetyt. Co zrozumiałe, wielu z nas pragnie dowiedzieć się, czy szef nie przyoszczędził na nich paruset złotych.Z drugiej strony może to prowadzić do popsucia relacji na wiele sposobów. Co jeśli zarabiamy znacząco mniej? Zapewne to my będziemy wściekli. A co jeśli to nam płaci się dużo więcej? Nie podzielimy się wysokością własnej pensji z osobą, która właśnie zdradziła nam swoją? Potem przejść to może w wyliczanie, kto od ilu lat jest w firmie i jak wypruwa sobie żyły, a ty to, a ja owo…
2. Szczerze?
Tu sprawa jest dość prosta. Jeśli podkreślamy, że w następującym zdaniu zamierzamy zdjąć wszystkie filtry i w końcu powiedzieć co mamy na myśli – to niezbyt dobrze o nas świadczy. Czy znaczy to, że w każdym innym przypadku fałszywie się uśmiechamy, potakujemy i gryziemy w język?Nawet jeśli nie mówimy często całej prawdy swoim przełożonym czy współpracownikowi, z którym mamy na pieńku – lepiej nie zwracać na to uwagi innych.
3. A słyszeliście, że...
Plotki i ploteczki są w biurze standardem, ale należy uważać z ilością mniej lub bardziej potwierdzonych informacji które rozsiewam po naszym open space. Jeśli notorycznie obgadujemy naszych kolegów i koleżanki, to szybko możemy spotkać się z sytuacją, że jakoś nikt nie chce z nami porozmawiać od serca czy wspólnie zjeść lunchu.Gdy łatka "plotkarza" lub "plotkary" na stałe od nas przylgnie możemy mieć też problem z utrzymaniem zdrowych relacji z najbliższymi współpracownikami. Będą stawiali między wami bariery ochronne, starając się powiedzieć jak najmniej, by nie stać się obiektem zainteresowania całego biura z powodu jednego nieprzemyślanego zdania.
4. A wy to zawsze...
Choć korpo-wojenki często mają miejsce w pracy, to negatywne wypowiedzi o jakiejkolwiek części zespołu bardzo źle świadczą o osobie z niewyparzonym językiem.Takie zachowanie jest głęboko nieprofesjonalne i w zależności od konkretnych słów może skończyć się wizytą w dziale HR za nękanie albo nawet naganą. Zwłaszcza publiczne, wykrzyczane komentarze na długo pozostaną naszym współpracownikom w pamięci. A przecież prędzej czy później znów będziemy z nimi musieli współpracować.
5. Kiedy idziesz na emeryturę?
To proste pytanie ma wbudowaną sugestię – "jesteś stary/stara". Nikt nie chce tego słyszeć, a zwłaszcza w kontekście pracy, gdzie osoby z dekadami doświadczenia naprawdę potrafią się spełniać.Zwłaszcza w kontekście ironicznych komentarzy i uśmieszków ze strony młodszych członków zespołu jest to zachowanie absolutnie nieakceptowalne. Istnieje zaś pełno osób którzy mimo wieku potrafią pracować za trzech i wykonywać swoje obowiązki długo po osiągnięciu nominalnego wieku emerytalnego.
6. Szukam nowej pracy – wiesz może, kto zatrudnia?
Jeśli wypowiesz takie słowa w kierunku swoich współpracowników – dasz im znak, że nie czujesz się już częścią drużyny. Może się to dla ciebie bardzo źle skończyć. Jeśli bowiem twoje poszukiwania spełzną na niczym, dalsza współpraca z osobami w twojej firmie może być bardzo niezręczna.O ewentualnych zmianach informuj swoich współpracowników dopiero wtedy, gdy są już pewne – nikomu przecież nie pracuje się dobrze w atmosferze niepewności.