Wraca praca zdalna, ale tylko dla zaszczepionych. Marszałek podjął stanowczą decyzję

Anna Świerczek
Od poniedziałku urzędnicy Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego będą mogli pracować zdalnie, jednak możliwość ta dotyczy tylko osób zaszczepionych. – Dla osób nieszczepionych, które nie traktują ryzyka zakażenia poważnie, praca zdalna byłaby rozwiązaniem bezcelowym – ocenił marszałek Olgierd Geblewicz.
Marszałek woj. zachodniopomorskiego Olgierd Gieblewicz zdecydował, że jego pracownicy mogą pracować zdalnie, ale pod warunkiem, że są zaszczepieni. Fot. Robert Stachnik / Reporter
Marszałek woj. zachodniopomorskiego Olgierd Gieblewicz zdecydował, że jego pracownicy mogą pracować zdalnie, ale pod warunkiem, że są zaszczepieni. Powód to oczywiście szybko rosnąca liczba zakażeń koronawirusem. Poprzedniej doby w samym Zachodniopomorskiem odnotowano 1152 nowych zakażeń.

Sam marszałek przyznaje, że podjął taką, a nie inną decyzję, z powodu braku reakcji rządu na rozpędzającą się falę zachorowań i brak istotnej zachęty do szczepienia się przeciwko COVID-19. W jego opinii "rząd skapitulował w walce z pandemią, w imię nieodpowiedzialnego przymilania się antyszczepionkowcom".
– Nie ma przymusu, praca zdalna to dobrowolny wybór. Uważamy, że jak ktoś się zaszczepił, to nie ma problemu z pokazaniem certyfikatu, a gdy ktoś tego nie zrobił, nie będziemy wnikać w powody – komentowała w rozmowie z RMF FM rzeczniczka marszałka Gabriela Wiatr.
Gieblewicz przekonuje, że jego rozwiązanie nie ma charakteru restrykcyjnego, a wynika z logiki. Home office ma być dla tych, którzy mimo szczepienia obawiają się o własne zdrowie.


– Osoby, które bez wyraźnych przeciwskazań medycznych nie chcą się szczepić, nie traktują ryzyka zakażenia poważnie, zatem dla nich praca zdalna jest rozwiązaniem bezcelowym – ocenił marszałek. Jak donosi RMF FM, Olgierd Gieblewicz nie wyklucza wprowadzenia kolejnych udogodnień w pracy dla zaszczepionych.

Praca niezaszczepionych

O innym pomyśle zorganizowania pracy dla osób zaszczepionych i niezaszczepionych pisaliśmy w INNPoland przed kilkoma dniami. Niemiecki rząd chce przekonać do szczepienia przeciw Covid-19 jak najwięcej osób. Według politycznych źródeł portalu WDR, w miejscach pracy ma wrócić zasada 3G, czyli wstęp do pracy tylko dla zaszczepionych, ozdrowieńców i przetestowanych.

Osoby niezaszczepione musiałyby "same zadbać o wykonywanie testów" i codziennie testować się na obecność koronawirusa. Oznaczałoby to, że najpewniej ponieśliby też koszty testów. Prawnicy oceniają, że obarczenie osób kosztami byłoby zgodne z tamtejszym prawem.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl