Klienci jednej z restauracji McDonald's zdegustowani. Z sufitu spadały... żywe larwy
Klienci jednej z restauracji sieci McDonald’s w Londynie przyszli do lokalu coś zjeść – niekoniecznie zdrowo, ale na pewno ze smakiem. Jednak apetyt odebrało im to, co tam zobaczyli na miejscu. Okazało się, że z sufitu… zaczęły spadać larwy. Nagrania to ukazujące szybko obiegły media społecznościowe.
Larwy w restauracji McDonald’s
Wielu świadków tej nietypowej sytuacji zaczęło nagrywać zdarzenie i dzielić się tym w mediach społecznościowych. Na jednym z materiałów zamieszczonym na Twitterze słychać, jak jego autor mówił, że menedżer lokalu próbował mu przeszkodzić w udokumentowaniu zdarzenia. Przyznał, że będzie żądał zwrotu pieniędzy. Dodał, że jednej z klientek larwa wpadła bezpośrednio do jedzenia.Służby sanitarne zajęły się sprawą po tym, jak zrobiło się o niej głośno w mediach. W oświadczeniu wydanym przez przedstawiciela McDonald’s napisano: "Chcielibyśmy przeprosić wszystkich klientów, których to dotyczyło. Restauracja była zamknięta przez cały dzień na czas śledztwa i sprowadziliśmy zewnętrznych specjalistów, aby przeprowadzili gruntowne sprzątanie".