Drożyzna jeszcze większa, niż przewidywano. Ceny w grudniu znów pobiły rekord [INFLACJA]
Inflacja w grudniu 2021 sięgnęła aż 8,6 proc. – wynika z szybkiego szacunku opublikowanego w piątek przez GUS. To więcej, niż przewidywali eksperci.
W miesiącu świątecznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych miały wzrosnąć aż o 8,6 proc. rok do roku, nośników energii o 14,3 proc., a paliwa aż o 32,9 proc.
Jeszcze przed publikacją eksperci przewidywali, że grudniowe wskaźniki mogą sięgnąć 8,5 proc.
– Prognozujemy – podobnie jak chyba wszyscy – że inflacja w grudniu wzrosła. Spodziewamy się, że inflacja wyniosła 8,5 proc. – powiedział PAP ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak.
Inflacja w 2022 r.
Jak pisaliśmy w INNPoland, w założeniach budżetowych na bieżący rok zapisano, iż średnioroczna inflacja w 2022 roku sięgnie 3,3 proc. To założenie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Nawet Narodowy Bank Polski, zaskakiwany nieco przez ostatnie odczyty inflacji zakłada, że w 2022 roku inflacja może być prawie dwukrotnie wyższa.
Analitycy BNP Paribas szacują ją na 6,8 proc. ze szczytem w czerwcu, kiedy może ona sięgnąć nawet 8,2 proc. Nie brakuje też poważnych ekonomistów wieszczących, iż inflacja może osiągnąć dwucyfrowy wynik. Przy niekorzystnym dla Polski splocie wydarzeń jest to możliwe.
Dlaczego więc rząd tak nisko zawiesił poprzeczkę, chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że inflacja znacznie przekroczy zakładane 3,3 proc.? Odpowiedzi udzielił prof. Witold Orłowski na łamach Business Insidera. Ekonomista tłumaczy, że wyższa od zakładanej inflacja oznacza większe od prognozowanych dochody budżetu. Każdy ponadplanowy procent inflacji przyniesie do budżetu o jeden procent VAT-u więcej. A to przekłada się na 2-2,5 mld złotych.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl