Koniec z "płatność tylko gotówką"? Nowe przepisy dla sklepów

Krzysztof Sobiepan
Nawet w małym sklepie nie powinniśmy już słyszeć znanej frazy "płatność tylko gotówką". Od niedawna przedsiębiorcy mają obowiązek zapewnić klientom możliwość wybory formy zapłaty i oferowania opcji bezgotówkowej. Przynajmniej w teorii, bo - jak się okazuje - drobne placówki mogą mieć inne plany.
Większe sklepy od dawna oferują płatność kartą, w mniejszych często zapłacimy tylko gotówką Marek Bazak/East News

"Płatność tylko gotówką" zniknie ze sklepów?


Od 1 stycznia 2022 r. wszyscy przedsiębiorcy są prawnie zobowiązani do umożliwienia klientom zapłaty bezgotówkowej. Przepisy wskazują, że zawsze ma istnieć możliwość opłaty "przy użyciu instrumentu płatniczego". Od początku roku teoria mija się jednak z praktyką – wskazuje Business Insider.

W teorii nowe przepisy umożliwiają wszechobecne płatności bez gotówki – zarówno w dużym dyskoncie, jak i w osiedlowym warzywniaku. U sieciowego fryzjera, jak i u kosmetyczki pracującej z własnego domu. W praktyce – płatność bezgotówkowa to niekoniecznie karta, a część mikrofirm nadal działa na dziko.


"Instrument płatniczy" to pojęcie szerokie, a prawny obowiązek można spełnić np. umożliwiając płatność BLIKIEM (którego nie każdy ma), a nawet… przelewem (choć taka płatność np. za kilogram ziemniaków graniczy z absurdem).

– My nie mamy płatności kartą – wspomina cicho sprzedawczyni w jednym z osiedlowych warzywniaków, odwiedzonym przez dziennikarkę BI. Choć z witryny oficjalnie zniknęła kartka informująca o płatności wyłącznie gotówką, to w środku nic się nie zmieniło. Pytanie o zmianę przepisów miało zaś zbić ekspedientkę z tropu.

Okazuje się, że mimo zapowiedzi kontroli z fiskusa pewna część sklepów woli zaryzykować karę, niż ponosić dodatkowe koszty, na przykład instalacji terminala płatniczego.

Płatność wyłącznie kartą zakazana

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w zeszłym roku weszły w życie analogiczne przepisy dot. umożliwienia klientom powszechnych płatności gotówką.

Nowe prawo weszło w życie pod koniec października 2021 r. i zakłada równe podejście do płacenia gotówką oraz kartami. Zgodnie z ustawą, obowiązek przyjmowania gotówki nie będzie stosowany w sprzedaży przez internet, w miejscu samoobsługowym bez obecności personelu oraz w trakcie imprezy masowej.

"W dniu 28 września 2021 r. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 17 września 2021 r. o zmianie ustawy o usługach płatniczych. Celem ustawy jest uregulowanie statusu prawnego akceptacji znaków pieniężnych emitowanych przez Narodowy Bank Polski" – jak napisała w komunikacie Kancelaria Prezydenta RP.

Inicjatorem pomysłu był Adam Glapiński, który argumentował, że problem braku akceptowania gotówki w punktach handlowo-usługowych może mieć znaczenie przede wszystkim dla osób w starszym wieku oraz osób z różnymi niepełnosprawnościami, a także innych osób niekorzystających z bezgotówkowych instrumentów płatniczych.

Problem zaostrzył się w pandemii COVID-19. Wiele sklepów i restauracji odmówiło przyjmowania gotówki, oferując jedynie płatność kartą lub BLIKIEM. Powód był prosty – obawa przed transmisją koronawirusa, który mógłby znajdować się na banknotach i monetach.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl