"Sprzedam dom w stanie surowym otwartym". Polacy rezygnują z budowy, nie stać ich na jej skończenie

Kamil Rakosza-Napieraj
19 kwietnia 2022, 08:01 • 1 minuta czytania
Rośnie liczba ofert sprzedaży niedokończonych domów od osób prywatnych. Zdaniem ekspertów koszty budowy przerosły niektórych ludzi, co zmusza ich do porzucenia inwestycji. Głównym winowajcą są szalejące ceny materiałów budowlanych.
Polacy porzucają budowy domów Fot. Wojciech Strozyk / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

"Pojawiają się niedokończone domy na sprzedaż. Część ludzi przerosły koszty budowy i rezygnują z kontynuowania inwestycji. Sporo inwestorów przekłada też budowę domów na późniejszy okres. Ceny wykonawstwa i materiałów okazują się za wysokie i przekraczające budżet" – stwierdził w swoim tweecie ekspert od rynku nieruchomości Tomasz Narkun.


Przeglądając oferty w popularnych serwisach Otodom i OLX można znaleźć wiele domów w stanie surowym otwartym, co oznacza, że ich budowa została przerwana w połowie lub na jeszcze wcześniejszym etapie. Sporo ofert zostało wystawionych w kwietniu tego roku.

Polaków nie stać na dokończenie budowy domu

Zdaniem ekspertów nie tylko rosnące ceny materiałów budowlanych nie pozwalają Polakom na dokończenie inwestycji.

Marek Wielgo, ekspert GetHome w rozmowie z money.pl podkreślał, że wzrost liczby ofert niedokończonych domów świadczy przede wszystkim o tym, że coraz więcej osób nie jest w stanie udźwignąć rosnących rat kredytów.

Takie osoby muszą mierzyć się ze wzrostem stóp procentowych, co przekłada się na wyższe raty kredytów. - Nie wszyscy są w stanie to udźwignąć, stąd bierze się wzrost liczby niedokończonych domów oferowanych na sprzedaż – twierdzi.

Ceny materiałów budowlanych szaleją

Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ceny materiałów budowlanych w marcu 2022 r., w stosunku do marca 2021 r., średnio wzrosły o prawie 30 procent. Tak wynika z analizy Grupy PSB. Najbardziej podrożały izolacje termiczne (+63 proc.), płyty OSB (+50 proc.) i sucha zabudowa (+43 proc.). Ale wzrosty odnotowano we wszystkich 20 grupach towarowych. Podrożały dachy, rynny (+37 proc.), ściany, kominy (+37 proc.), otoczenie domu (+35 proc.), izolacje wodochronne (+33 proc.), ogród i hobby (+29 proc.), instalacje, ogrzewanie (+26 proc.), motoryzacja (+25 proc.), wykończenia (+25 proc.), płytki, łazienki, kuchnie (+23 proc.), cement, wapno (+22 proc.), stolarka (+21 proc.).

Magicznej granicy 20 proc. nie przekroczyły tylko narzędzia (+20 proc.), oświetlenie, elektryka (+19 proc.), chemia budowlana (+18 proc.), dekoracje (+18 proc.), wyposażenie, AGD (+18 proc.) oraz farby, lakiery (+14 proc.).