Polska planuje odwet za odcięcie gazu. Oto co może czekać Rosję

Krzysztof Sobiepan
28 kwietnia 2022, 09:39 • 1 minuta czytania
Premier Mateusz Morawiecki wskazał, że Polska będzie działać tak, by boleśnie ukarać Rosję za gazowy szantaż. Złamanie kontraktu jamalskiego przez Kreml wiązać się ma z kolejnymi karami na kraj. Szef rządu zaproponował też dodatkowe rozwiązanie, do którego będzie potrzeba koordynacja Unii Europejskiej.
Premier Morawiecki wskazuje, co zrobi Polska po odcięciu gazu z Rosji Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Morawiecki o odwecie za odcięcie gazu

– My trzymamy się twardo zapisów sankcji, które wypracowuje Komisja Europejska. Nie będziemy płacić w rublach za rosyjski gaz – oświadczył cytowany przez Money.pl premier Mateusz Morawiecki.


Przypomnijmy – Gazprom zatrzymał dostawy surowca do Polski i Bułgarii, po tym jak nie zgodziliśmy się na opłaty za gaz w rublach. To złamanie kontraktu jamalskiego, który mówi o płatnościach w dolarach.

– Zrobimy wszystko, by obciążyć Rosję karami kontraktowymi. Jest to działanie zupełnie pozaprawne, pozakontraktowe – oświadczył premier, mówiąc o decyzji gazowego giganta.

Morawiecki zaapelował także do innych państw Unii Europejskiej i wskazał, że żadne z nich nie powinno ulegać szantażowi i płacić Rosji w rublach. Wspólnota powinna też jego zdaniem nałożyć na kraj tzw. sankcje wtórne "po to, by rosyjski budżet poniósł jak największe straty".

Szef rządu zaproponował też specjalny mechanizm celny na gaz i ropę z Rosji. Wspólne ustalenia miałyby blokować Rosję tak, by nie mogła wchodzić na inne rynki, które potencjalnie mogłyby przyjąć surowce odcięte innym krajom.

– Póki co widzimy, że Rosja radzi sobie z sankcjami, niestety, całkiem nieźle – podsumował polityk.

Rosja odcieła gaz Polsce

"W dniu 26 kwietnia Gazprom poinformował PGNiG o zamiarze całkowitego wstrzymania dostaw w ramach kontraktu jamalskiego z początkiem doby kontraktowej 27 kwietnia" – poinformowano w komunikacie PGNiG. Ta zaczęła się o godz. 8 rano.

Rosyjski koncern podał, że wstrzymanie dostaw nastąpi w wyniku zakazu ich realizacji nałożonego na Gazprom zgodnie z postanowieniami Dekretu Prezydenta Federacji Rosyjskiej z 31 marca 2022 r., w związku z kontynuowaniem przez polską spółkę rozliczania jej zobowiązań za gaz dostarczany przez Gazprom zgodnie z aktualnymi warunkami i odrzuceniem możliwości dokonywania ostatecznej płatności w rublach.

Polska od pewnego czasu zapowiadała, że nie będzie za gaz płacić w tej walucie.

Podczas zwołanej we wtorek konferencji prasowej pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej Piotr Naimski powiedział, że wszyscy dotychczasowi odbiorcy gazu w Polsce otrzymają surowiec na poziomie, na jakim otrzymywali go do tej chwili. Jak dodał, Rosja odcięła od gazu także Litwę.

– Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo - od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach – zapewniła z kolei minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.