Warszawa ma jeszcze sporo do nadrobienia. Średnia pozycja w rankingu miast
- W nowym rankingu "The Economist" spośród miast europejskich najlepiej wypadły Wiedeń, Kopenhaga i Zurych
- Zdaniem analityków w Warszawie żyje się "znośnie"
- W stolicy Polski otwarto ostatnio trzy nowe stacje II linii metra
W tych miastach żyje się najlepiej
Economist Intelligence Unit opublikował listę 172 miast z całego świata, w których żyje się najlepiej i najgorzej. Eksperci oceniali miasta pod kątem kilku wskaźników. Pod uwagę brali takie kwestie jak: kultura, środowisko, edukacja, opieka zdrowotna, infrastruktura i stabilność.
Spośród miast europejskich na najwyższej pozycji uplasował się Wiedeń. To już trzeci raz z rzędu, kiedy stolica Austrii jest liderem europejskiego zestawienia najbardziej przyjaznych miast do życia.
Na tym samym podium znalazła się także Kopenhaga i Zurych. Dobre wyniki uzyskały również inne miasta na zachodzie Europy – szwajcarska Genewa i niemiecki Frankfurt.
Warszawa na końcu stawki w kiepskim towarzystwie
Jedynym polskim miastem, które zostało ujęte w badaniu, jest Warszawa. Jednak jej wynik nie jest zbyt imponujący – stolica Polski została oceniona jako jedno z najgorszych miast do życia. Zdaniem ekspertów mieszkanie w Warszawie jest jedynie "znośne".
Jeszcze gorzej niż Warszawa wypadł Stambuł. Tureckie miasto zostało negatywnie ocenione przede wszystkim ze względu na wysoką inflację (która oficjalnie wynosi 80 proc.) i autorytarne rządy prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana.
Tuż za Stambułem uplasowała się stolica Azerbejdżanu – Baku. Analitycy zwracają uwagę, że panuje tam wysoka korupcja. Słaby wynik uzyskała także stolica Bułgarii – Sofia i stolica Rumunii – Bukareszt. Eksperci negatywnie ocenili także rosyjski Petersburg.
Trzy nowe stacje metra w Warszawie
Tymczasem zaledwie wczoraj (28 września) Warszawa, a przede wszystkim jej mieszkańcy miała ogromne powody do radości. Wszystko z powodu otwarcia kolejnych stacji II linii metra po prawej stronie Wisły.
W środę 28 września tuż przed godz. 14:00 pierwsi pasażerowie dojechali ze stacji Trocka do nowej stacji końcowej Bródno. Tym samym II nitka warszawskiego metra wydłużyła się o kolejne trzy stacje (Zacisze, Kondratowicza i Bródno). W sumie jest ich już 18.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przekonuje, że z Bródna będzie można dojechać do Centrum tak szybko, jak z Kabat – w 20 minut. Trzaskowski podkreślił, że otwarcie kolejnych stacji II linii metra nie byłoby możliwe bez środków unijnych. Do wybudowania został jeszcze ostatni zachodni odcinek na Karolin, który będzie składał się z trzech stacji. To nie jedyne pozytywne informacje ze stolicy. Dwa dni temu ratusz ogłosił przetarg na budowę placu Centralnego przed Pałacem Kultury i Nauki. Miejsce betonozy zajmie pas zieleni wypełniony miejscami do wypoczynku. Niewykluczone, że po zrealizowaniu tego projektu Warszawa podskoczy o kilka pozycji w rankingu "The Economist".