Polska gospodarka hamuje. Są najnowsze dane o PKB
- Wciąż wzrost gospodarczy, ale dużo słabszy od wcześniejszych prognoz. Poznaliśmy najnowsze dane dot. PKB Polski
- Z danych GUS wynika, że Produkt Krajowy Brutto w III kwartale 2022 roku wzrósł rok do roku o 3,5 proc. oraz 0,9 proc. wobec II kw.
- Do załamania jeszcze daleko, choć z prognozy NBP wynika, że w 2023 roku wzrost gospodarczy osiągnie poziom 0,7 proc. A to już bardzo blisko recesji
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowsze dane dotyczące Produktu Krajowego Brutto (PKB) Polski. Rok do roku w III kwartale 2022 wzrósł tylko o 3,5 proc. Z kolei wobec II kw. wzrół o 0,9 proc.
To ewidentne wyhamowanie gospodarcze. Dla porównania w 2021 roku w III kwartale PKB Polski wobec roku poprzedniego wzrosło aż o 6,5 proc. To aż 3 punkty procentowe różnicy.
Jak zaznacza GUS w raporcie: "dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za 3 kwartał 2022 r., który zostanie opublikowany w dniu 30.11.2022 r.".
KE obniżyła prognozy
Wcześniej, jak informowaliśmy w INNPoland.pl, Komisja Europejska obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski. Z 5,2 do 4 proc. w 2022 roku i z 1,5 do 0,7 proc. w 2023 roku.
Ten ostatni odczyt ma też swoje pokrycie w prognozie NBP. Bank centralny również zakłada wyhamowanie gospodarcze do niebezpiecznego poziomu 0,7 proc. Niebezpiecznego, bo to już bardzo blisko ujemnych wartości, czyli recesji.
Według Komisji, głównym powodem spowolnienia gospodarczego, z którym będziemy się mierzyć w najbliższych kwartałach, będzie "odwrócenie cyklu zapasów".
Do tego prywatne inwestycje będą obciążone rosnącą presją kosztową, w tym kosztami finansowania. Co w ogólnym rozrachunku powinno jednak zostać zrównoważone przez publiczne wydatki na obronę i inwestycje.
Europa spowalnia
Spowolnienie gopodarcze prognozowane jest dla całej Unii Europejskiej. Jesienna prognoza KE zakłada wzrost PKB na poziomie 3,3 proc. w 2022 roku i wyhamowanie do poziomu 0,3 proc. w 2023 roku, by odbić zaledwie do 1,6 proc. w 2024 roku.
Komisja Europejska zakłada jednak optymistycznie, że w Polsce nie czeka nas znaczący wzrost stopy bezrobocia. W tym roku spadnie ona do 2,7 proc. (z 3,4 proc. w 2021 roku), z kolei w latach 2023 i 2024 wzrośnie odpowiednio do 3 proc. i 3,1 proc.
Komisja zwraca uwagę na to, że firmy nie garną się obecnie do zwalniania pracowników, przez co należy raczej oczekiwać spadku realnego wynagrodzenia.
Jesienna prognoza podniosła także prognozę inflacji CPI w Polsce, która w tym roku ma wzrosnąć do 13,3 proc. z 5,2 proc. w 2021 roku. W przyszłym roku będzie rosnąć dalej, do 13,8 proc., zaś w 2024 roku ma spaść do 4,9 proc.
Czytaj także: https://innpoland.pl/186526,moody-s-pkb-polski-leci-w-dol-najbardziej-po-kieszeni-dostana-banki