5 rewolucyjnych świeżynek od Google. Imperium kontratakuje

Sebastian Luc-Lepianka
10 maja 2023, 21:06 • 1 minuta czytania
W pokazie żywych kolorów i uśmiechów, Google ponownie prezentuje swoją technologiczną konferencję I/O 2023. Ostatnimi czasy można było odnieść wrażenie, że gigant został nieco w tyle za konkurencją. Ale to tylko pozory.
Co zaprezentował Google na I/O 2023? Fot. Justin Sullivan/Getty AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W tym roku nie brakowało obiecująco brzmiących przecieków, w tym z rewolucją popularnej przeglądarki Internetowej. Wylistowaliśmy dla was najciekawsze elementy konferencji I/O 2023. Zapowiedziane nowe produkty mają pojawić się w przeciągu najbliższych tygodni.


1. Nowa wyszukiwarka

Definitywnie zmiana, którą odczuje najwięcej użytkowników na świecie. Nowy format zawiera w sobie zintegrowane generatywne SI, filmy i materiały ze wszelkich zakątków sieci, a jednocześnie wygląda na tyle swojsko, że nikt się nie zgubi.

Sprytna wyszukiwarka ma odnajdywać nurtujące nas tematy w materiałach video i na forach Internetowych, bez ograniczania się do zestawu stron Internetowych. SI podsumuje nam materiały o poszukiwanych przez nas informacjach, zaoferuje dodatkowe pytania. Jeśli szukamy miejsca na wakacje, podeśle nam polecane miejsca, porady cenowe i przykładowe widoki w oparciu o szczegółowe zapytania.

SI ma być śmiałe i odpowiedzialneSundar Pichaiceo Google

Nowe funkcje Google Search mają zawierać też tryb konwersacyjny, działający niemal jak przewodnik turystyczny po sieci, z którym można przedyskutować poszukiwane przez nas informacje.

Ma to ułatwić dostęp do wielu opinii i źródeł. Dotyczy to także zakupów, podczas których otrzymamy porównania cen, opinie oraz resztę danych pomocnych przy zakupach, podanych w wygodnym zestawieniu. Będziemy również odsyłani do krótkich filmów w formacie spopularyzowanym przez TikTok.

Funkcja nazywa się SGE (Search Generative Experience) i chwilowo będzie testowana przez użytkowników w aplikacji Labs, razem z wieloma innymi eksperymentalnymi nowinkami. Usługa ma wystartować w USA w przeciągu kilku tygodni, na początku tylko w języku angielskim.

2. Sztuczne Inteligencje - Bard i PaLM 2

Powyższe opcje wyglądają intrygująco i chwalą się przejrzystością, jednak Google dołączyło się wyboiście do walki o SI. Wystarczy wspomnieć porażkę Barda przy jego debiucie. By rozwiać wątpliwości na prezentacji ukazano PaLM 2 - Pathways Language Model, nową wersję modelu językowego, na którym opiera się SI Bard.

Czytaj także: https://innpoland.pl/192218,google-bard-juz-dostepny-google-sprawdza-czy-jest-tak-dobry-jak-chatgpt

Odświeżony model  językowy został przeszkolony w ponad 100 językach., tematach matematycznych i naukowych. Szybszy, lepszy, większy, ma występować też w czterech rozmiarach nazwanych od zwierząt: Bizon, Wydra, Gekon i Jednorożec.

Uniwersalność PaLM 2 ma umożliwić wspieranie szerokiej gamy produktów, zapowiedziano póki co 25, o których będziemy pisać też niżej. Google współpracuje z wieloma developerami nad wykorzystaniem w ramach programu PaLM API.

Wśród przykładów zaprezentowano Med-PaLM2 do medycyny diagnostycznej i Sec-PaLM, od zabezpieczeń oraz Duet AI, wspierający pracę.

Przykładem będzie aplikacja Magic Editor ma pozwolić każdemu na edycję i przeróbki zdjęć, jak np. usuwanie pojedynczego balonika z zdjęcia i zmiana koloru nieba. Magic Editor ma trafić później tego roku do Google Photos. Adobe Firefly ma pozwolić generować obrazki w samym Bardzie.

Google zdradziło też, że buduje nowy model od podstaw – Gemini. Nowe SI ma w przyszłości być zintegrowane tak, jak planują to z PaLM 2. W przyszłości Bard ma zostać przeniesiony na ten model językowy. Skoro o nim mowa - ma być bardziej wyspecjalizowany w pomocy w programowaniu i generowaniu kodów.

Jesteśmy dumni, że tak wielu użytowników korzysta z Barda do programowaniaSissi Zhang

Bard będzie także zdolny eksportować swoje odpowiedzi w dokumenty do dokumentów Google lub bezpośrednio do maila. W ciągu najbliższych tygodni otrzyma możliwość używania obrazków w swoich odpowiedziach, tak jak ChatGPT, będzie zdolny także odczytywać grafiki. Ma być zdolny też korzystać z funkcji Google Lens, m.in. do tworzenia podpisów pod konkretne miejsca na zdjęciu.

Poświęcono też dużo czasu na wyjaśnienie jak Google zamierza podjąć się odpowiedzialności za SI. Wykreowane grafiki przez aplikacje Google Bard od 10.05.2023 r. ma zostać otwarty na 180 krajów. Oprócz angielskiego będzie można z nim porozmawiać także po japońsku i koreańsku, w planach ma być ponad 40 języków. Sissi obiecuje, że kolejne będą wprowadzone "wkrótce".

3. Google Workspace i Duet AI

Google nie tyle dogania Microsoft, co bierze się z nim śmielej za bary. Google Workspace to nic innego jak odpowiednik pakietu Office z zintegrowaną generatywną SI. Będzie na bieżąco pomagać w pisaniu, wygeneruje za ciebie arkusze kalkulacyjne, a potem je zanalizuje. Prezentacje wypełni obrazkami, na podstawie poleceń, a na Meets wygeneruje ci tło podczas konferencji.

Obsługa wygląda na łatwą i intuicyjną, a Google obiecuje że program przyśpieszy naszą pracę. Produkt będzie dostępny do testów w ramach usługi Workspace Labs.

Będzie na bieżąco pomagać w pisaniu, wygeneruje za ciebie arkusze kalkulacyjne, a potem je zanalizuje. Prezentacje wypełni obrazkami, na podstawie poleceń tekstowych. Podczas konferencji w chwilę Google Slides wygenerował pizzę z fondue w kilku stylach, a Google Sheets program biznesowy dla wyprowadzania psów.

W Google Meets SI wygeneruje tło w czasie zdalnych spotkań. Zabezpieczanie prywatności będzie połączone z możliwością wyrażania siebie.

Poza bajerami, serwis Duet AI reklamowany jest jako wirtualny współpracownik. Przy pisaniu chociażby CV, ma pomóc nie tylko z samym tekstem ale i doradzać odnośnie potrzebnych danych. Duet ma być zdolny poprowadzić użytkownika od konceptu do finiszu.

"Naszym celem jest udostępnienie SI każdemu" – obiecuje motto przewodnie konferencji.

Duet ma pomagać też w pracy programistów, z możliwością generowania i edytowania kodu na bieżąco.

Obsługa wygląda na łatwą i intuicyjną, a Google obiecuje że program nie tylko przyśpieszy naszą pracę, ale i będzie pod naszą kontrolę, a nie jako nasz zastępca. Produkt będzie dostępny do testów w ramach usługi Workspace Labs, już w przyszłym miesiącu.

4. Vertex

Rozwiązania Google będą wprowadzać siłę SI do biznesu. Model SI Vertex ma pozwolić na wygodne nawigowanie po korporacyjnej bazie danych, zwiększyć ich bezpieczeństwo i ułatwić organizację pracy.

Vertex został również przygotowany w kilku modelach, stosowanych do pomocy budowy aplikacji. Wśród partnerów którzy już korzystali z tych możliwości wymieniono m.in. Deutche Bank i Wendys. Rozmówcy na materiale chwalili sobie szybkość budowania aplikacji na potrzeby firmy.

Vertex ma obsługiwać przez trzy modele możliwości konwertowania tekstu na mowę (Chirp), grafikę (Imagen) i kod programowania (Codey). Vertex zostanie wyposażony w naukę przez feedback od użytkowników. Wszystkie te usługi są dostępne w wersji demonstracyjnej.

5. Projekt Tailwind

Zapowiedziany jako notatnik zasilany SI. Testowany był na uniwersytetach w Arizonie i Oklahomie. Pozwala przenosić dane z dysku Google i układa je w sposób ułatwiający ich przyswajanie. Na podstawie polecenia będzie w stanie zrobić np glosariusz z notatek student.

Metody jakimi porządkuje dane mają ułatwić przetwarzanie informacji z wielu różnych źródeł. To produkt dla studentów, dziennikarzy, pisarzy czy adwokatów. Jest we wczesnej fazie rozwoju i dostępny będzie niedługo do testów w ramach usługi Labs.

Na deser: Android

Android 14 ma ukazać się później tego roku, a póki co poznaliśmy jakie są plany, aby zintegrować software z SI, szczególnie pod kątem tabletów i smartwatchy. WhatsApp ma tego lata wprowadzić software na smartwatche Samsunga.

Program Fast Pair ma łączyć ze sobą wiele urządzeń i wspierać ponad 3 tysiące aplikacji. Do organizacji tej ilości danych i urządzeń będzie aktualizacja Find My Device, od słuchawek po telefony. Urządzenia działające na Androidzie mają odnajdywać siebie nawzajem.

Informacje o lokalizacji mają być zaszyfrowane i bezpieczne. Telefon ma także informować, czy ktoś inny śledzi nasze urządzenia i namierzyć intruza. Ta aplikacja, Unkown Tracker Alert zostanie współdzielona z Apple i ma działać na każdym typie telefonu. Ruszy tego lata. Między urządzeniami ma dzielone być także RCS i otworzyć komunikacje dla wszystkich.

Customizacja Androida ma być połączona z generatywnymi SI Google, docelowo, by użytkownik mógł lepiej wyrażać siebie, np. przez generowanie dźwięku i melodii w wysyłanych wiadomości, od podstaw w oparciu o polecenia.

W ten sposób poszerzone mają być też opcje preferencji do wizualnych wyglądu ekranu. Zaprezentowano generowanie tapet z emoji czy zdjęć, tworząc obraz niemal w 3D. Tapety generowane przez SI mają wejść do użytku tej jesieni.