Doom na stronie 666 Telegazety. Pokazał, jak odpalić na TV kultową strzelankę
Leciwa strzelanka id-Software pierwotnie wyszła pod MS-DOS. Teraz kosmiczy marine walczy nawet z ekranu lodówek i traktorów. Albo w Notatniku. Doom nawet trafił na batonik, chociaż w tym wypadku po prostu wsadzono miniaturowy ekran w czekoladę. Do listy niecodziennych platform dla gry dołącza się równie kultowa i leciwa Telegazeta.
Strona 666
Telegazeta, czyli Teletekst, to system przesyłania informacji nadawany symultanicznie z programem telewizyjnym. Nadawcy umieszczali w nim bieżące informacje, napisy, ogłoszenia, konkursy, serwisy randkowe, a z czasem też czaty SMS. I wiele, wiele więcej, zamieszczonych na stronach 100-899 przewijanych pilotem. Modder o pseudonimie lukneu zdołał z pomocą tej technologii uruchomić Dooma w telewizorze.
Czy to oznacza, że moglibyśmy kiedyś uruchomić stronę 666 i zacząć strzelać z pilota? Niestety nie. Podobnie jak przy wielu zabaw z grą Doom (np. w traktorach posłużył za pokaz łamania ograniczeń firmowych maszyn) i tutaj jest trochę technicznej gimnastyki.
Oprócz zmian w kodzie programista przede wszystkim odpala grę na komputerze, a obraz z niej transmitowany jest dopiero na teletekst odbiornika. Ograniczenia tego medium sprawiają, że gra ma monochromatyczne barwy i jest bardzo uproszczona graficznie, np. programista zastąpił twarz głównego bohatera emotką.
Bardzo Fajny Pilot
Czy pilotem da się strzelać z ikonicznej broni BFG (Bardzo Fajna Giwera)? Można, ale w grze akcji jego czas reakcji jest zbyt wolny. Dodatkowo wymagany jest oddzielny laptop, który łapie sygnały podczerwieni i przekazuje grze jako polecenia klawiszy. W wersję teletekstową Dooma można zagrać z użyciem innych urządzeń jak pady.
W obecnej postaci w modyfikacji gry do rozegrania jest jeden etap. Lukneu zapowiada, że projekt będzie rozwijał. W planach ma też wersje gry na systemy operacyjne inne niż Linux, na którym napisał swoje dzieło.
Zagraj
Modder podzielił się szczegółową instrukcja jak samemu odpalić Doom w Telegazecie. Kod i samouczek dostępne są za pośrednictwem platformy GitHub. Potrzebny jest komputer z systemem Linux, pliki i telewizor. Najlepiej stary kineskop. Na nowszych urządzeniach efekty mogą być różne.
Doom wiecznie żywy
Pradziad strzelanek na emeryturę nie odchodzi. A co jeśli tęsknimy za klasykiem, a nie chcemy koniecznie grać w niego na np. mikrofalówce? Z pomocą przychodzi strona Internet Archive, z której sam korzystam. Przybliżała ją u nas Patrycja Wszeborowska.
Jeśli zdarza wam się powracać myślami i wzdychać z rozrzewnieniem na myśl o gamingowych klasykach z czasów MS-DOS, ta wiadomość was ucieszy. Internet Archive, czyli wielkie internetowe archiwum internetu, właśnie wrzuciło na swoją stronę aż 2,5 tysiąca starych, dawno porzuconych gier. Wystarczy pobrać dany tytuł, by powrócić do takich klasyków jak Gods, Prince of Persia, Doom czy Mortal Kombat.