Kierowcy szybciej przejadą przez Mazury. Nowy odcinek Via Baltica już gotowy
Nowy odcinek Via Baltica już otwarty
W długi sierpniowy weekend oddano do użytku ostatni odcinek ekspresówki Via Baltica w woj. warmińsko–mazurskim. Droga prowadzi od węzła Ełk Południe do węzła Kalinowo w miejscowości Wysokie. Ma 23 km.
Na tę trasę składa się 19,5 km drogi S61 oraz 3,4 km drogi S16 od węzła Ełk Wschód do połączenia z obwodnicą miasta. W ramach tej inwestycji utworzono cztery węzły: Guty, Ełk Południe, Ełk Wschód i Kalinowo. Dodatkowo wybudowano Miejsca Obsługi Podróżnych Niekrasy oraz Obwód Utrzymania Drogi w Nowej Wsi Ełckiej.
To bardzo ważna trasa dla regionu, ponieważ łączy się z trasą ekspresową S8 (Wrocław–Warszawa–Białystok) i tym samym tworzy międzynarodowy korytarz. Via Baltica ma docelowo przejąć ruch tranzytowy między krajami bałtyckimi a Europą Zachodnią. Nowy odcinek oddany na Mazurach to bowiem część międzynarodowego szlaku Via Carpatia.
Pierwszy odcinek (Wysokie–Raczki) został otwarty pod koniec 2021 r. Z kolei budowa drugiego fragmentu (Szczuczyn–Ełk) zakończyła się we wrześniu 2022 r. Łącznie Via Baltica na Mazurach ma 66 km.
Problemy z ostatnim odcinkiem Via Baltica
Trzeci fragment ekspresówki miał zostać oddany do użytku na wiosnę 2023 r. Pojawiły się jednak poważne problemy, które wywołały opóźnienie.
Jak donosi "Rzeczpospolita", konieczne było przeprojektowanie wiaduktu z powodu zwiększenia docelowych prędkości na linii kolejowej Rail Baltica. Niezbędna była zmiana geometrii torów.
Poza tym problematyczne okazały się bagniste tereny. W związku tym trzeba było wymienić grunty w większym zakresie, niż zakładano na początku.
Gdy odcinek już był gotowy, okazało się, że niezbędne są poprawki nawierzchni w okolicy mostów. Konieczne było frezowanie, a górną warstwę trzeba było ułożyć od nowa.
Zbliża się koniec słynnego falowca
Jednak Via Baltica to niejedyna drogowa inwestycja, która przysłuży się polskim kierowcom. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, słynny "falowiec" na autostradzie A1 i drodze ekspresowej S1 w woj. śląskim ma zostać w końcu naprawiony.
Pod koniec stycznia 2023 r. katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podpisał umowę w sprawie wykonania ekspertyzy naprawczej dla fragmentu drogi A1 i S1 między Pyrzowicami a Piekarami Śląskimi.
Dokumentację i badania ma wykonać biuro projektowe Trakt z Katowic. Umowa opiewa na ponad 9,5 mln zł. Na tej podstawie zostanie przeprowadzony remont ponad 16 km autostrady i 300 m drogi ekspresowej.
Prace projektowe mają zakończyć się w styczniu 2024 r. Wówczas ma zostać ogłoszony przetarg na roboty budowlane. Na początku 2025 r. planowane jest rozpoczęcie prac fizycznych na "pofalowanych" odcinkach autostrady i drogi ekspresowej.
Budowa wspomnianego odcinka autostrady rozpoczęła się w 2009 r., a pierwsi kierowcy pojechali tą trasą w czerwcu 2012 r. Drogowcy wskazują, że "jeszcze w okresie gwarancyjnym na nawierzchni drogi pojawiły się nierówności". Z uwagi na rażące pofalowania nawierzchni, na tym odcinku wprowadzono ograniczenie prędkości do 110 km/h i do 80 km/h.