Analitycy biją na alarm. PKB w dół, dane gorsze od prognoz

Konrad Bagiński
16 sierpnia 2023, 10:59 • 1 minuta czytania
W drugim kwartale dynamika PKB Polski obniżyła się z -0,3 proc. do -0,5 proc. rok do roku. To nie tylko gorszy wynik niż w pierwszych trzech miesiącach 2023 r., ale również odczyt poniżej oczekiwań. Dzisiejsze dane potwierdzają, że gospodarka bardzo mozolnie wychodzi z dołka.
Najnowsze dane o polskim PKB są dość pesymistyczne Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Według szybkiego szacunku GUS produkt krajowy brutto niewyrównany sezonowo w 2 kwartale 2023 r. zmniejszył się realnie o 0,5 proc. rok do roku wobec wzrostu o 6,1 proc. w analogicznym okresie 2022 r.


W 2 kwartale 2023 r. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 3,7 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był niższy niż przed rokiem o 1,3 proc.

Recesja? Niestety tak

"No to recesja (chociaż naszym zdaniem trwała od II kw. 2022). PKB w II kwartale zmalało o 0,5% r/r (-3,7% kw/kw ). I to jest pierwsza zła wiadomość. Dobra jest taka, że kolejne kwartały będą wyżej. Na koniec jeszcze żarcik: na wykresie naprawdę prezentujemy dane odsezonowane" – napisali na Twitterze analitycy mBank Research.

Inni zwracają uwagę, że spodziewany był lepszy wynik. To odczyt poniżej oczekiwań. Dzisiejsze dane potwierdzają, że gospodarka bardzo mozolnie wychodzi z dołka. Prognozy Cinkciarz.pl zakładają, że w całym roku dynamika PKB wyniesie około 0,5 proc., ale w 2024 r. tempo wzrostu powinno przyspieszyć powyżej 3 proc.

– Tempo wzrostu w ujęciu kwartał do kwartału pozostaje rozchwiane. Szósty raz z rzędu przeplatane są okresy z ujemną i dodatnią dynamiką PKB. W pierwszym kwartale gospodarka wzrosła o 3,8 proc., w drugim skurczyła się o 3,7 proc. – komentuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Przypomina, że dzisiejsze dane GUS miały charakter wstępny. Na to samo zwraca uwagę GUS, który zauważa, że "dane [...] mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za 2 kwartał 2023 r., który zostanie opublikowany w dniu 31 sierpnia".

Kiedy wzrost przyspieszy?

– Przyjmujemy jednak, że struktura PKB pozostała zbliżona do tej z pierwszego kwartału. Oznacza to, że z zapaści nie podniosła się jeszcze konsumpcja prywatna. Jednocześnie to właśnie stopniowe krzepnięcie popytu powinno stawać się głównym motorem przyspieszenia tempa wzrostu. Wprawdzie nastroje konsumenckie od dawna ulegają nieprzerwanej poprawie, jednak dopiero hamowanie inflacji sprawiło, że realna dynamika wynagrodzeń po roku powraca do wartości dodatnich – dodaje Sawicki.

Zauważa też, że dochód do dyspozycji gospodarstw domowych wspierany jest też przez zwroty z tytułu podatku PIT, podnoszenie płacy minimalnej oraz perspektywę waloryzacji świadczeń do 800 plus.

– Postpandemiczne masowe gromadzenie zapasów przez firmy borykające się z problemami z dostępnością komponentów do produkcji i gigantyczną niepewnością, przez niemal dwa lata nieprzerwanie śrubowało wzrost gospodarczy. Wszystko wskazuje, że tendencja ta odchodzi do lamusa, a zapasy drugi kwartał z rzędu miały ujemny wpływ na PKB. Ponownie silną dodatnią kontrybucję miał za to eksport netto. W pierwszym kwartale pozytywnie zaskoczyły inwestycje, w drugim mogły stać się powodem rozczarowania – tłumaczy Bartosz Sawicki.