Czekasz pod wiatą i męczą cię upały? Ci naukowcy proponują rozwiązanie
Wiaty często nie dostarczają pasażerom dostatecznej osłony przed żarem, a czasem tylko pogarszają wrażenie, gdy promienie padają przez plastik lub szkło. Często nawet w ich okolicy nie ma gdzie się schować. Badacze na świecie szukają rozwiązania, a jeden zespół wpadł na prostą instalację chłodzącą.
Jak się schłodzić na przystanku autobusowym?
Informację opublikowano w pv magazine, portalowi poświęconym fotowoltaice. Naukowcy z Uniwersytetu Sewilli pracują nad inteligentnym systemem chłodzącym, który opiera się głównie o użycie zimnej wody.
Wynalazek składa się z czterech części: zbiornika na wodę, zamknięty obwód, po którym będzie krążyć w upały, panele słoneczne w zadaszeniu i czujniki temperatury. Dzięki bateriom słonecznym mechanizm sam się zasila, a inteligentna maszyna rozpoznaje, kiedy jest gorąco i kiedy na przystanku czekają ludzie w potrzebie.
Gdy pasażerowie gromadzą się w upale, urządzenie ma pompować zimną wodę po układzie zainstalowanym w wiacie. Mechanizm wygląda jak zwoje poukładane rzędami. Jednorazowa cyrkulacja ma trwać do maksymalnie 20 minut, co powinno wystarczyć każdemu oczekującemu. Prototyp obniżył temperaturę z 25,5 do 17,9 stopni Celsjusza. Technologię nazwano Falling-Film. Chłodną temperaturę wody ma zapewniać izolacja.
Koszt przystanków autobusowych
– To rozwiązanie inne niż klimatyzator, który wytwarza zimne powietrze. Konstrukcja emanuje świeżością, podobnie jak lodówki – mówi Jose Sanches, główny autor badania. Zapewnia, że mimo licznych elementów, produkcja wynalazku jego zespołu ma być tańsza, niż stworzenie normalnej wiaty.
Na układ składają się 24 elementy i zbiornik o pojemności 500 l. Praca naukowa poświęcona takiej wiacie została opublikowana w ScienceDirect. Czytamy w niej, że system ma być chroniony przed uszkodzeniami przez metalową płytę.
Nie jest to pierwszy taki projekt. Wśród publikacji na ScienceDirect znajdziemy wiele poświęconych tematowi adaptacji środowiska miejskiego do wyzwań kryzysu klimatycznego. W tym inne pomysły na chłodne przystanki.
Problem miejskiej wyspy ciepła
Tzw. urban heat island, czyli miejska wyspa ciepła to zjawisko, w którym temperatura gęsto zaludnionych obszarów miejskich jest wyższa niż temperatura w otaczających je obszarach podmiejskich lub wiejskich. Powstaje ono w wyniku ekspansji miast na tereny wiejskie i towarzyszącej temu zmianie krajobrazu.
Skutki UHI mogą być bardzo niekorzystne, np. w zakresie zwiększonego zapotrzebowania na energię chłodniczą, zdrowia, gospodarki, sprawiedliwości społecznej i mogą powodować stopniowe wydzierżawienie przestrzeni publicznych.
Inna praca naukowa naukowców z Teheranu na ScienceDirect, również poświęcona chłodzonym wiatom, podaje za przykład ich miasto. Stolica Iranu jest jednym z najbardziej zaludnionych miast na świecie, wykazuje trend wzrostu temperatury o 0,37 C na dekadę, co jest ponad trzykrotnie wyższe niż globalny wskaźnik wzrostu temperatury.
Naukowcy wskazują, że obecne projekty przystanków komunikacji miejskiej nie są przystosowane do zmieniających się warunków klimatycznych, ze szczególnym uwzględnieniem rosnących temperatur. Praca omawia inne pomysły na chłodzenie z całego świata, jak odprowadzająca ciepło tuba od Erika Teitelbaum, roślinne zadaszenia czy wynalazek Panasonica, który ma tworzyć na przystankach cienką mgłę, która nie zostawi wilgoci na pasażerach.