Tak mogą zmienić się raty kredytów po decyzji RPP. Cztery możliwe scenariusze

Maria Glinka
03 października 2023, 15:06 • 1 minuta czytania
Już w środę RPP ogłosi decyzję ważną dla kredytobiorców – co dalej ze stopami procentowymi. Oto cztery warianty uzależnione od ruchu Rady. W najlepszym scenariuszu osoby z takimi kredytami zaoszczędzą na ratach niecałe 150 zł.
Tak zmienią się raty kredytów w zależności od decyzji RPP. Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ile wyniesie rata kredytu? Wszystko w rękach RPP

We wtorek 3 października 2023 r. rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). W środę dowiemy się, czy stopy procentowe zostaną obniżone czy może pozostaną na niezmienionym poziomie.


Ta decyzja będzie miała wpływ na raty kredytów. Po tym, jak we wrześniu zespół prezesa NBP Adama Glapińskiego zaskoczył wszystkich drastyczną obniżką stóp, przygotowaliśmy cztery skrajnie różne warianty. Oto jak zmienią się raty kredytów w zależności od decyzji RPP w sprawie stóp procentowych.

Wariant 1: obniżka o 25 pb.

Obcięcie stóp procentowych o 25 pb. oznacza, że stopa referencyjna wyniesie 5,75 proc. i po raz kolejny zmniejszy wysokość rat kredytów hipotecznych. Jak wskazuje redakcji INNPoland.pl Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera, w przypadku kredytu na kwotę 300 tys. zł, na 30 lat, udzielonego w kwietniu 2021 r., taka obniżka zmniejszy ratę o niecałe 50 zł.

– Warto jednak dodać, że raty nie zależą bezpośrednio od poziomu stóp NBP, ale od stawki WIBOR. Stawka WIBOR 3M spadła natomiast do 5,74 proc., czyli o 1,16 pp. w porównaniu z sierpniem, a więc mocniej niż stopy NBP – tłumaczy nam ekspert. W takiej sytuacji rata wspomnianego kredytu spadnie z 2 401 zł do 2 168 zł. Spadek będzie większy niż początkowe 100 zł, ponieważ banki zazwyczaj aktualizują oprocentowanie raz na 3 miesiące lub raz na 6 miesięcy, więc zmiana uwzględni jednocześnie obniżkę wrześniową i październikową.

Mimo tego Sadowski zwraca uwagę, że rata będzie o 995 zł wyższa niż w początkowym okresie spłaty. Dzięki rekordowo niskim stopom procentowym pierwsza rata wynosiła bowiem 1 173 zł.

Wariant 2: obniżka o 50 pb.

Jeśli RPP zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych o 50 pb., to stopa referencyjna wyniesie 5,5 proc. Zatem w ciągu dwóch miesięcy spadnie o 1,25 pp. W przypadku kredytu na kwotę 300 tys. zł, na 30 lat, udzielonego w kwietniu 2021 r., taka obniżka zmniejszy ratę o niecałe 100 zł.

W takiej sytuacji kredytobiorcy będą płacić nie 2 401 zł, a 2 150 zł. To o 977 więcej niż w początkowym okresie spłaty.

Wariant 3: obniżka o 75 pb.

W przypadku obniżki stóp procentowych o 75 pb. stopa referencyjna wyniesie 5,25 proc. i w ciągu dwóch miesięcy spadnie o 1,5 pp. Rata w naszym przykładowym kredycie będzie wówczas niższa o niespełna 150 zł (z 2 401 zł do 2 102 zł).

Kredytobiorcy będą i tak przekazali bankom o 929 więcej niż w początkowym okresie spłaty.

Wariant 4: stopy procentowe bez zmian

Zakładając, że RPP pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie, raty kredytów i tak spadną. Wynika to z faktu, że nie zależą bezpośrednio od stóp NBP, a od stawki WIBOR.

W takiej sytuacja rata wspomnianego kredytu spadnie z poziomu 2 401 zł do 2 168 zł. Oznacza to, że będzie o 995 zł wyższa niż pierwsza rata (tak samo jak w wariancie obniżki o 25 pb.).

"Skrajnie nieodpowiedzialna" decyzja RPP zmiotła złotego

Przypomnijmy, że we wrześniu 2023 r. RPP zdecydowała się obniżyć stopy procentowe aż o 75 pb., choć ekonomiści spodziewali się ruchu o 25 pb. w dół. Wówczas inflacja cały czas była dwucyfrowa. Na tę decyzję niemal natychmiast zareagował złoty, który gwałtownie tracił do najważniejszych walut.

Nad ranem za euro trzeba było zapłacić 4,49 zł. Z kolei tuż po tym, jak RPP ogłosiła decyzję, kurs EUR/PLN podskoczył do poziomu 4,57 zł. Polska waluta traciła również do dolara – kurs wzrósł z 4,17 zł do 4,26 zł.

Piotr Kuczyński, analityk Di Xelion, przyznał w rozmowie z INNPoland.pl, że wrześniowa decyzja RPP była "nieoczekiwana i szokująca". Podobnego zdania jest Jakub Karnowski, ekonomista z SGH i były prezes zarządu PKP S.A.

– To jest działanie skrajnie nieodpowiedzialne, w sytuacji, w której jesteśmy. Mamy dwucyfrową inflację, a to co zrobiła RPP, jest w mojej ocenie niesłychane i stanowi złamanie mandatu. W USA inflacja jest o połowę niższa, a rezerwa federalna podnosi stopy, ponieważ realne stopy powinny być dodatnie tj. wyższe niż przewidywana inflacja – podkreślił w rozmowie z INNPoland.pl.