Po giełdowym rekordzie Mentzen SA zalicza spadki. Analityk: To znak ostrzegawczy
Debiut Mentzen SA na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie był rekordowy. Już chwilę po 11 jak firma wystartowała na rynku NewConnect, cena za akcję wynosiła 44,10 zł. Przewyższyła aż o 22,5 proc. stawkę ustaloną w ramach pierwszej oferty publicznej, która równała się 36 zł. Notowania spółki o oznaczeniu XDD komentował na bieżąco sam lider Konfederacji.
Dnia 3 lipca XDD osiągnęło szczyt notowań na poziomie 71,94 zł… i kurs zaczął spadać. Co się dzieje? Wyjaśnia nam to Eryk Szmyd, Analityk XTB.
Co się dzieje na giełdzie Mentzen SA?
Serwisy branżowe określiły ten debiut jako spekulacyjną karuzelę albo wręcz "wydmuszkę". Z pewnością medialne działanie Mentzena pomogło mu nakręcić zainteresowanie. Sam zachęcał wręcz do spekulacji.
– Wycena Kancelarii Mentzen w dniu debiutu giełdowego była wysoka i implikowała wysoką, dwucyfrową wycenę cena/zysk, jeśli wynik netto za rok 2023 mógłby być jakimkolwiek 'kompasem' na rok 2024. Tymczasem istnieją pewne sygnały, które mogą prowadzić do wniosków, że przynajmniej w pewnej części był on efektem bardziej świadomego zarządzania kosztami i "odchudzenia" spółki przed planowanym debiutem. Nie dziwi więc, że szybko nadeszła realizacja zysków – komentuje Eryk Szmyd z XTB.
Analityk wskazuje nam, że mimo głośnego startu, Kancelaria Mentzen nadal nie jest wolna od typowych lęków towarzyszących inwestowaniu w małe i średnie przedsiębiorstwa. Optymizm konsumentów studzi inflacja, wysokie stopy procentowe i stagnacja w konsumpcji, mimo wysokiego wzrostu płac oraz trend zamykania jednoosobowych działalności i mniejszych biznesów. Perspektywy w średnim terminie ekspert określił jako "mgliste".
– O ile popyt ze strony istniejącej grupy klientów Kancelarii Mentzen może być nadal spory, a firma może stopniowo zwiększać udziały w rynku… ten nie wydaje się obecnie rynkiem jednoznacznie perspektywicznym i wzrostowym. Optymistycznie wygląda model subskrypcyjny grupy, a "medialna" osoba Sławomira Mentzena oraz fakt, że fundacja Mentzen posiada dominujące udziały w firmie może przyciągać zainteresowanie. Także w ramach IPO, fundacja relatywnie niewiele akcji "oddała" inwestorom indywidualnym, co może sugerować silną koncentrację na generowaniu wzrostu dla akcjonariuszy w przyszłości – ocenia Szmyd.
Dla biznesu Kancelarii Mentzen analityk widzi perspektywy na giełdzie, ale jak to określił: trendy, w których ta operuje, stoją pod znakiem zapytania. Na plus dla niej ocenia działanie automatyzacji procesów z pomocą AI oraz skokowy wzrost liczby klientów.
– Jeśli ten rok nie przyniesie Kancelarii sporego wzrostu klientów – byłby to raczej znak ostrzegawczy. O ile sam biznes Kancelarii nie jest wysokomarżowy, inwestorzy powinni uważnie spojrzeć na dynamiczny wzrost przychodów w ostatnich latach. Poza IPO pewnym katalizatorem wzrostu może być niepewność i skomplikowanie rozliczenia podatku za rok 2024, z powodu wejścia "podatku minimalnego" od 1 stycznia 2024. Utrzymanie "efektu skali", zwiększanie udziałów w rynku i próba zdobycia udziałów przede wszystkim w rynku dużych przedsiębiorstw, w długim terminie może wystarczyć do istotnego zwiększenia kapitalizacji – tłumaczy analityk.
Mentzen SA jest właścicielem większości udziałów w kancelarii Sławomira Mentzena, a także należącej do niego firmy Mentzen Legal. Obszarem działalności grupy kapitałowej jest świadczenie usług w sferze doradztwa prawnego i podatkowego. Zajmuje się ona także obsługą księgową: mikro, małych i średnich przedsiębiorców. Klienci mogą korzystać z tych usług w ramach modelu subskrypcyjnego.
Czytaj także: https://innpoland.pl/192572,mentzen-a-gospodarka-co-proponuje-lider-konfederacji