Rowerzystka przekonała się, że nie jest bezkarna. Mandat droższy od roweru

Marcin Gościński
03 września 2024, 14:27 • 1 minuta czytania
Decydując się na kierowanie rowerem pod wpływem alkoholu, kierowca powinien sobie zdawać sprawę, że może otrzymać wysoką karę. Przekonała się o tym pewna kobieta z województwa śląskiego. Oprócz jazdy w stanie nietrzeźwości popełniła kilka innych wykroczeń. Dlatego otrzymała mandat, którego wartość jest równa dobremu rowerowi.
Policja wystawiła mandat w wysokości 4200 zł pijanej rowerzystce PIOTR KAMIONKA/REPORTER/eastnews
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Przepisy są takie same zarówno dla kierowców samochodów, jak i rowerów. Stwarzanie zagrożenia na drodze i niestosowanie się do prawa jest analogicznie surowo egzekwowane w obu przypadkach. Mogła się o tym przekonać 24-letnia mieszkanka Skoczowa.


Kobieta, która zamieszkuje Skoczów w województwie śląskim, została zatrzymana 31 sierpnia o 1.30 na ulicy Wiślańskiej – głównej arterii miasta. Policjanci zwrócili uwagę nie tylko na jej stan wskazujący na spożycie alkoholu, ale również na używanie telefonu komórkowego.

Policjanci zatrzymali pijaną kobietę na rowerze. W ręku trzymała telefon

Funkcjonariusze policji w trakcie rutynowego patrolu zauważyli kobietę poruszającą się rowerem bez świateł, czy elementów odblaskowych. Dodatkowo podczas jazdy posługiwała się smartfonem. Natomiast w momencie kontroli okazało się, że rzeczywiście jest pod wpływem alkoholu – badanie alkomatem wykazało jeden promil we krwi.

Rowerzystka nie okazała skruchy wobec wykrycia przewinienia. Co więcej, nie stosowała się do poleceń funkcjonariuszy i zachowywała się wulgarnie. Policjanci zakończyli interwencję, karząc kobietę za każde wykroczenie.

Pijana kobieta dostała mandat, za który można kupić dobry rower

Efektem zatrzymania pijanej kobiety, było nałożenie przez policję mandatu w wysokości 4200 zł. Ta kwota wystarczyłaby, żeby kupić dobry rower trekkingowy, górski, MTB, czy gravel z niższej półki cenowej.

Jednak kobieta będzie musiała tyle zapłacić w ramach kary za niestosowanie się do przepisów. Całą sprawą zajmie się natomiast cieszyński sąd. Kobieta widocznie nie zwróciła uwagi na fakt, że rowerzyści są traktowani tak samo, jak kierowcy.

Czytaj także: https://innpoland.pl/208061,wygral-z-radarami-i-policja-teraz-komenda-musi-wyplacic-mu-odszkodowanie