Ryanair utrudnia uzyskanie odszkodowania. UOKiK zakasał rękawy
O sprawie zaalarmował Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek. Zgłoszenie dotyczyło "możliwego naruszenia przepisów Rozporządzenia [261/2004, dop red.] przez treść formularzy elektronicznych, które nie przewidują możliwości złożenia reklamacji w przypadku odmowy przyjęcia na pokład." Chociaż o Ryanarze mówiło się ostatnio trochę na temat dopłat od bagażu i walki z cwaniactwem pasażerów, tym razem chodzi o zjawisko overbooking.
Chodzi oczywiście o sprzedaż większej liczby biletów na dany rejs, niż wynosi liczba miejsc w samolocie.
Ryanair sprzedaje miejsca, których nie ma
Skarga na przypadek Ryanaira odnosi się do sytuacji z czerwca 2024 roku, rejsu Kraków-Rodos. Pasażerce odmówiono wejścia na pokład, a od obsługi miała usłyszeć, że gdyby miała droższy bilet, to by poleciała.
Za oficjalną przyczynę problemu Ryanair podał podstawienie mniejszego samolotu, niż był przewidziany, z powodu opóźnienia. Przewoźnik zapewniał, że pasażerowie mieli dostać zwrot pieniędzy lub przeniesienie na później dostępny lot.
Pasażerka wybrała pierwszą opcję, ale okazało się, że formularze dostępne na stronie przewoźnika nie pozwalały na reklamację w sytuacji odmowy przyjęcia na pokład.
RPO argumentował, że Ryanair korzysta z tej możliwości jako środka regulacji ruchu pasażerskiego. Sprawa została zgłoszona do UOKiK pod kątem naruszenia praw przewidzianych w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nr 261/2004.
"Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w celu wstępnego ustalenia, czy w związku z praktykami przewoźnika lotniczego Ryanair wobec pasażerów, którym odmówiono przyjęcia na pokład, nastąpiło naruszenie uzasadniające wszczęcie postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów" – czytamy w komunikacie RPO.
Jak działa overbooking?
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, przypomina, że tę praktykę stosuje wielu przewoźników. Nie ma przepisów, które by tego zabraniały.
Na przykład Klaudia Zawistowska, redaktorka naTemat, dzieliła się swoimi doświadczeniami z Wizz Air. Również usłyszała, że za dodatkową opłatą miałaby gwarantowane miejsce.
"Warto jednak pamiętać, że overbooking nie jest standardem. Najczęściej pojawia się on podczas sezonu wakacyjnego, w święta lub podczas długiego weekendu. I jak widać właśnie wtedy może dotyczyć nie tylko największych lotnisk, ale i tych, które na co dzień są mniej oblegane" – pisze Klaudia.
Postępowanie UOKiK dotyczy naruszenia przepisów rozporządzenia przez stosowaną przez przewoźnika treść formularzy elektronicznych Ryanair. Pozwalają one jedynie na ubieganie się o reklamację w przypadku odwołania lub opóźnienia lotu.
Prezes urzędu zaznaczył także, że wcześniej nie spływały liczne i regularne skargi od pasażerów irlandzkich linii lotniczych.
Czytaj także: https://innpoland.pl/203834,uokik-stawia-zarzuty-wizz-air-sprawa-o-urodzinowa-promocje