Szkoła rezygnuje z nauczycieli. Zastąpi ich AI i "konsultanci marki"
Jedną z obietnic rozwoju sztucznej inteligencji miała być rewolucja w systemie nauczania. Mimo to mam wrażenie, że ta szkoła w USA odrobinę się pospieszyła.
Stanowa Rada ds. Szkół Charterowych w Arizonie zatwierdziła kontrowersyjny program zaproponowany przez jedną z podlegających jej placówek. Według jego założeń lekcje mają być prowadzone nie przez żywych, ludzkich nauczycieli, ale przez sztuczną inteligencję.
Szkoły charterowe, czyli publiczne placówki operujące na zasadzie umowy z organem nadzorującym, która zapewnia im większą autonomię, znane są z eksperymentalnych metod nauczania. Jednak propozycja Unbound School – szkoły należącej do sieci Alpha School, jest szczególnie zaskakująca.
Dwie godziny lekcji
Program "2 Hour Learning" (Nauka w dwie godziny) obiecuje znaczące ograniczenie czasu potrzebnego na naukę, a wszystko dzięki wykorzystaniu systemów AI. Program dedykowany jest klasom 4-8.
"Wyobraź sobie, że zakładasz szkołę i ogłaszasz, że nie będzie w niej ani jednego nauczyciela. My właśnie to zrobiliśmy!" – czytamy w artykule opublikowanym przez Alpha School.
Uczniowie i uczennice Unbound School będą zaczynali dzień od dwugodzinnego wykładu w wykonaniu specjalnego programu bazującego na sztucznej inteligencji. Nie wiemy, na jakim systemie bazuje model wykorzystywany w szkole (czy jest np. profilowanym programem na bazie ChataGPT), ma on jednak dostosowywać się do poziomu konkretnych uczniów i uczennic.
Szkoła życia
"Ale co dalej po tych dwóch godzinach?" spytacie. Wtedy przychodzi czas na umiejętności miękkie.
Oprócz maszyny w pokoju obecni będą również dorośli ludzie. Nie będą oni jednak nauczycielami w klasycznym tego słowa znaczeniu, a raczej – jak to określiła sama szkoła, według magazynu PopSci – "konsultantami marki". Ich zadaniem będzie motywowanie i emocjonalne wsparcie podopiecznych placówki.
"Poranek upływa pod znakiem nauki z pomocą AI, a po południu uczniowie mają okazję naprawdę dopracować umiejętności życiowe" – mówił Dziekan Rodziców w Alpha School, Tim Eyerman. Według niego, po dwóch godzinach intensywnej porannej nauki napędzanej przez AI, dzieci będą miały czas na rozwój umiejętności społecznych i pracy zespołowej.
Ale tego najwyraźniej będą musiały nauczyć się już same.