Prezes NBP zwiększa budżet na nagrody, które... sam przyznaje. W tym roku to aż 30 mln zł

Pracownicy Narodowego Banku Polskiego będą mogli w 2025 roku od liczyć na pulę 30 mln złotych na nagrody przyznawane przez Adama Glapińskiego. Jak informuje money.pl, to jedna z kilku niepokojących propozycji budżetowych w NBP.
Budżet NBP na nagrody
Adam Glapiński samodzielnie rozporządza funduszem budżetowym. Uchwałę o podnoszeniu go wprowadził w ubiegłym roku. Jest on niezależny od podobnego funduszu dyrektorskiego, którym dyrektorzy NBP mogą nagradzać pracowników. Money.pl wskazuje, że dotychczas ten drugi był większy i wynosił 3 proc. funduszu płac.
W tym roku fundusz nagrodowy został podniesiony o 1 proc., o 13 mln złotych. Łącznie w 2025 roku Adam Glapiński może osobiście przyznać blisko 30 mln złotych na nagrody. Pracownicy NBP w rozmowie z money.pl przyznali, że nagrody działają motywująco.
Niepokoje w NBP
Dziennikarze branżowi wskazują na kilka kwestii budzących wątpliwości. Zwracają uwagę na przyjętą jesienią podwyżkę pensji prezesa NBP i jego zastępców (o 15 proc.), wzrost kosztów działalności banku (w tym wizerunkowe i promocyjne) oraz o ryzyko, że pieniądze z funduszy nagród opłacą milczenie.
Jeden z rozmówców money.pl informuje o możliwości wezwania pracowników na zeznania przed sejmową komisją odpowiedzialności konstytucyjnej, która może doprowadzić do postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. Pojawia się uzasadnione ryzyko, że ew. brak zeznań może być podyktowany przez hojniejsze nagrody.
Czytaj także: https://innpoland.pl/211040,sluzby-specjalne-prowadza-dzialania-zwiazane-z-nbp-weryfikuja-dokumenty