Z zapartym tchem monitoruję co roku miejsce Polski w globalnym rankingu innowacji. Przejrzałem dokładnie najnowszą edycję The Global Innovation Index 2015 – Effective Innovation Policies for Development. Wnioski dla Polski są mało optymistyczne. Spadamy w rankingu innowacji. Wyprzedzają nas Czechy, Słowacja, Chorwacja, Litwa, Estonia...
Global Innowavation Index 2015 to fachowa publikacja analityczna firmowana przez takie brandy, jak: agencja konslultingowa AT Kearney, Johnson Cornell University, Business School for the World, World Intellectual Property Organization.
W ramach publikacji przeanalizowano gospodarki 141 krajów, wzięto pod uwagę 79 kategorii analitycznych, z naciskiem oczywiście na innowacje i rozwój technologiczny. Analiza na bazie danych z 2015 roku nie jest optymistyczna dla Polski. Mimo dźwięków płynących z propagandowej tuby wielu instytucji, nawet nie zbliżamy się do europejskiej czy światowej czołówki. Liderzy innowacji to Szwajcaria, Wielka Brytania, Szwecja, Holandia, USA. Do czołowej grupy 25 liderów awansowały Czechy. Do krajów intensywnie rozwijających się, poza Chinami czy Indiami i kilkoma innymi gospodarkami, zaliczona została Mołdawia.
Polska, nawet na tle krajów ościennych, wypada bardzo słabo. W rankingu krajów europejskich zajęliśmy 31 miejsce. W ciągu ostatnich 5 lat spadliśmy z miejsca 43 na miejsce numer 46. Wyprzedzają nas między innymi takie kraje, jak: Bułgaria, Litwa, Chorwacja, Czechy, Słowenia, Estonia. Warto podkreślić, że Czechy i Słowacja awansowały w rankingu o 2 pozycje.
Jest kilka istotnych czynników wpływających na wzrost innowacji. Według analityków, którzy opracowali Global Innovation Index 2015, najważniejsze to: polityka rządowa danego kraju, regulacje wewnętrzne sprzyjające rozwojowi biznesu i otoczenie biznesowe. Niezwykle ważne są także: poziom edukacji, inwestycje w badania i rozwój, poziom infrastruktury technologicznej.